Radio Opole » Festiwal opolski 2017 » 54. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu

54. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu

2017-05-27, 18:20 Autor: Kamila Gal-Skorupa

Gorąca atmosfera polityczna wokół opolskiego festiwalu

Przygotowania w amfiteatrze do KFPP [fot. Aneta Skomorowska]
Przygotowania w amfiteatrze do KFPP [fot. Aneta Skomorowska]
Jolanta Kawecka, Roman Kolek, Antoni Konopka [fot. Marcin Skomudek]
Jolanta Kawecka, Roman Kolek, Antoni Konopka [fot. Marcin Skomudek]
Paweł Nakonieczny [fot. Marcin Skomudek]
Paweł Nakonieczny [fot. Marcin Skomudek]
Leszek Antoszczyszyn [fot. Marcin Skomudek]
Leszek Antoszczyszyn [fot. Marcin Skomudek]
Antoni Konopka [fot. Marcin Skomudek]
Antoni Konopka [fot. Marcin Skomudek]
Samorządowcy spierali się o opolski festiwal. W "Samorządowej Loży Radiowej" Joanna Kawecka, radna Opola, reprezentująca PO powiedziała, że logo Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej jest zastrzeżone dla Opola i jeśli festiwal miałby się odbyć poza Opolem, jego nazwa musiałaby zostać zmieniona.
- Będziemy popierali działania prezydenta, w tym zakresie, aby festiwal był niezależny politycznie, tak jak prezydent chce to zrobić w NCPP. To czy będzie to z udziałem telewizji publicznej czy nie, to już jest decyzja prezydenta, on został przez nas wybrany, żeby tę markę kreować – twierdzi Kawecka.

- Sprawa nie jest śmieszna, bo coś co jest utożsamiane z Opolszczyzną, największe wydarzenie artystyczne, może po prostu zniknąć - zaznacza Antoni Konopka, wicemarszałek województwa z PSL. - Oprócz zaniepokojenia jest również apel, aby dwie zwaśnione strony usiadły i doprowadziły to takiego rozwiązania, żeby festiwal, który jest opatentowany pozostał wydarzeniem artystycznym - dodaje.

Dezaprobatę wobec rezolucji, którą przyjął sejmik województwa w sprawie festiwalu, w której możemy przeczytać m.in., że marka festiwalu jest dewastowana wyraził Leszek Antoszczyszyn, radny wojewódzki PiS. - Ta rezolucja to czyn tylko i wyłącznie polityczny. Uważam, że nie ma sensu ciągnąć tego tematu, bo on tylko i wyłącznie zaognia, wykopuje doły pomiędzy dwiema zainteresowanymi stronami. Ta przepaść jest kopana nie przez artystów, a przez polityków - tłumaczy.

- Na konflikcie przy festiwalu najbardziej stracą sami artyści, bo oni w tej sytuacji zachowali się jak politycy, manifestując swoje poglądy przez rezygnacje z występu na festiwalu - mówi Paweł Nakonieczny, przewodniczący rady miasta w Nysie. - W ogóle ten spór artystów z rządem i występowanie przeciwko rządowi nabiera niebezpiecznych obrotów. Mieliśmy sytuację na początku kadencji, która wiązała się z teatrem Krystyny Jandy, która została pozbawiona dotacji publicznych dla swojego prywatnego teatru, od tego się powoli zaczynało - zaznacza.

- To jest gra, na której straci województwo - podkreślił Roman Kolek, wicemarszałek województwa z Mniejszości Niemieckiej. - Zmuszeni jesteśmy do wchodzenia w konflikt, który powstał na poziomie politycznym, bo Jacek Kurski jest politykiem PiS, a Arkadiusz Wiśniewski też reprezentuje określone siły polityczne i na pewno najwięcej na tym straci nasz region - twierdzi.

Według najnowszych informacji Koncert Piosenki Polskiej ma się odbyć w weekend 9-11 czerwca w Kielcach, ale ma nie być transmitowany przez TVP.
Jolanata Kawecka
Leszek Antoszczyszyn
Paweł Nakonieczny
Roman Kolek
Antoni Konopka

Zobacz także

891011121314
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »