- Lepiej stracić głowę niż twarz - tak o powodach oporu wobec władzy w czasie stanu wojennego mówił w Loży Radiowej poseł niezrzeszony Janusz Sanocki. Opolski parlamentarzysta, który na rok trafił do ośrodków internowania tłumaczył okoliczności ogłoszenia stanu wojennego i jak w tej sytuacji zachowała się jego rodzina.
Pytaliśmy także o obecną Solidarność. - Dzisiaj Solidarność jest związkiem zawodowym, który zajmuje się pracowniczymi sprawami, trochę czasami egoistycznymi - mówił gość programu. - Wtedy byliśmy ruchem społecznym a hasło Solidarność dla nas coś znaczyło - podkreślił Janusz Sanocki.