Funkcjonariusze z Nysy mieli w ostatnim czasie pełne ręce roboty. Skoro zima dała o sobie przypomnieć, to przybyło też sezonowych zadań.
Sprawdzają czym mieszkańcy palą w piecu, kontrolują miejsca przebywania osób bezdomnych podczas panujących mrozów i stan odśnieżania chodników. Strażnicy miejscy w Nysie wzywani są nawet do uruchomienia samochodu, którego silnik odmówił posłuszeństwa. Anna Kurc odwiedziła Straż Miejską w Nysie i zapytała komendanta Andrzeja Jakubowskiego o ostatnie interwencje nyskich strażników.