Mieszkańcy Igłowic niedaleko Namysłowa pół roku temu usłyszeli o możliwej budowie kanalizacji w swojej wsi. Wszystko wskazuje jednak na to, że na razie będą nadal skazani na korzystanie z beczkowozów.
Na przeszkodzie tym razem stanęła rozebrana linia kolejowa do Kępna. Przekop przez nią generowałby horrendalne koszty. Jakie są szanse na rozwiązanie tego problemu? To sprawdzał Daniel Klimczak.