Straż pożarna apeluje o niewypalanie traw. Od początku roku opolscy strażacy wyjeżdżali do tego typu pożarów ponad 300 razy, tylko w marcu 240 razy. Do jednego z najbardziej niebezpiecznych zdarzeń doszło wczoraj (14.03) w Szydłowie w gminie Tułowice. Tam najpierw ogniem objęty został las, a potem budynki byłej cegielni. Strażacy oraz leśnicy zaprzeczają, że wypalanie traw powoduje szybszy wzrost roślinności i pomaga użyźnić glebę. Wręcz przeciwnie, pożary traw sieją spustoszenie w środowisku naturalnym, często przenoszą się na lasy czy zabudowania i zagrażają ludziom.