Nawet o 20-30 procent więcej musimy zapłacić za nowy rower w opolskich sklepach. Takiej podwyżki nie było od ponad 30 lat. Wpływ na taką sytuację ma pandemia koronawirusa. Z jednej strony rosnąca podaż na jednoślady, które często są jedną z niewielu możliwości na spędzenie czasu na wolnym powietrzu, z drugiej problemy z dostawami z Chin. A to właśnie w państwie środka produkowanych jest najwięcej podzespołów do rowerów.