Blisko 100 ton karpia mniej niż w ubiegłym roku zostanie odłowione ze stawów Gospodarstwa Rybackiego Niemodlin. Według szacunków do sieci trafi około 200 ton ryb, a w 2019 roku ten wynik oscylował wokół 300 ton. Odłowy na niemodlińskich stawach dobiegają końca i ostateczny tonaż będzie znany pod koniec następnego tygodnia. Jakie są przyczyny słabszego wyniku i czy wpłynie on na cenę świątecznego karpia?
Hodowcy z innych regionów w kraju sygnalizują, że w tym roku może być duży problem ze sprzedażą hurtową ryb. W związku z pandemią koronawirusa część sieci handlowych odmówiła sprzedaży ryb. Karpie, które nie zostaną sprzedane trafią z powrotem do stawów. Niestety, gdy osiągną wagę 4-5 kilogramów nikt ich w przyszłości nie kupi.