Fundacja DOM Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu założona przez małżeństwo Jednorogów boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Ich efektem mogą być zwolnienia terapeutów i pracowników organizacji.
Chodzi o tzw. nadwykonania, czyli usługi i zabiegi medyczne wykonane ponad zawarty kontrakt z NFZ, za które fundusz dotychczas nie zapłacił i nie wiadomo, czy będzie mieć na to pieniądze. Żeby się utrzymać, tylko do końca roku fundacja potrzebuje 250 tysięcy złotych.
Dodatkowe koszty generują także skutki październikowego podtopienia. Trwa osuszanie pomieszczeń rehabilitacyjnych na opolskim Zaodrzu.
Fundacja boryka się także ze skutkami pandemii, z powodu rosnącej liczby zakażeń wojewoda w porozumieniu z sanepidem zdecydował o zawieszeniu działalności środowiskowego domu i warsztatów terapii zajęciowej.