Przez ostatnie kilkadziesiąt lat nikt nie miał ochoty na zagospodarowanie terenu przy ulicy Składowej w Brzegu. Bliskość torów kolejowych czy biegnące nad ziemią linie ciepłownicze skutecznie skreślały plany jakiegokolwiek wykorzystania tej części miasta. Toteż mieszkańcy pobliskiego budynku wielorodzinnego urządzili sobie tam ogródki warzywne.
Teraz jednak teren muszą opuścić, gdyż znalazł się inwestor, który chce odkupić od miasta grunt i wybudować tam najprawdopodobniej mieszkania. Miasto liczy, że dzięki temu zdobędzie pieniądze na dalsze inwestycje, a użytkownicy ogródków wskazują, że w ten sposób odbiera im się jedyna możliwą formę rekreacji. Sprawie przyglądał się Daniel Klimczak.