Osoby niepełnosprawne przez pandemię koronawirusa nie mogą korzystać z placówek rehabilitacyjnych. Rodzice dzieci z niepełnosprawnościami rozkładają ręce, bo brak odpowiednich ćwiczeń oznacza postęp choroby. Trudno przewidzieć, jak bardzo odbije się to na zdrowiu tych osób.
Niektórzy fizjoterapeuci oferują zajęcia online albo przesyłają zalecenia mailem, jak w przypadku pracowników opolskiej Fundacji Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym państwa Jednorogów, ale to nieliczne przypadki.
Część opiekunów, która wcześniej nie brała udziału w zajęciach z dziećmi, nie wie, jak poprawnie wykonywać ćwiczenia. Wielu rodziców boi się, że poprzez niewłaściwe ruchy, może zaszkodzić dzieciom.
W takiej właśnie sytuacji jest Marzena Nowicka ze Strzelec Opolskich, która codziennie walczy o zdrowie 10-letniej Oliwii. Dziewczynka od urodzenia zmaga się z jamistością rdzenia kręgowego, niedawno przeszła poważną operację za granicą, która mogła postawić dziewczynkę na nogi. Do tego potrzebna jest jednak codzienna intensywna rehabilitacja.