Trwa wielka wycinka lasów w naszym regionie. Zmieniła się panorama masywu Biskupiej Kopy na pograniczu polsko-czeskim, co najmniej kilkanaście hektarów lasu wycięto w Zawadzie koło Opola. Leśnicy twierdzą, że wycinka była konieczna, ponieważ susza doprowadziła do obniżenia się poziomu wód gruntowych i zamierania drzew. Iwona Bocianowska, zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Opole wyjaśnia, że w tym rejonie doszło do sytuacji klęskowej i gdyby sosen nie wycięto zjadłby je kornik.