Z początkiem wakacji zniknęła z opolskiego rynku firma Arriva, która obsługiwała połączenia komunikacji zbiorowej na terenie powiatów prudnickiego oraz kędzierzyńsko-kozielskiego. Okazuje się, że gdy przewoźnik powiedział "arrivederci", problemy zaczęli mieć także burmistrzowie Gogolina i Zdzieszowic. Jak sobie z nimi poradzili sprawdza Agnieszka Pospiszyl.