W lesie za Niezdrowicami, dobry kilometr od ostatnich domów, znajduje się stary, zapomniany cmentarz żydowski. Raz na kilka lat ktoś go odwiedza. Kiedyś nawet pojawiła się młodzież żydowska, ze szkoły współpracującej z liceum w Strzelcach Opolskich, ale już dawno żaden pobożny Żyd nie odmówił tam kadiszu, czyli modlitwy za zmarłych.
Cmentarzem zainteresowali się członkowie Fundacji Silesia, która zajmuje się pielęgnacją nekropolii na naszym terenie i jednocześnie propagowaniem historii naszego regionu. W miniony weekend rozpoczęło się sprzątanie żydowskiego cmentarza w Niezdrowicach. Pracujących przy tym Andrzeja Latuska, Waldemara Gollascha oraz mieszkańców Niezdrowic odwiedziła Agnieszka Pospiszyl.
Dodajmy, że na terenie powiatu strzeleckiego niegdyś znajdowały się jeszcze dwa podobne cmentarze. Jeden, nieopodal Leśnicy, zachował się do dzisiaj. Drugi znajdował się w Strzelcach Opolskich i graniczył z katolickim cmentarzem komunalnym. Został zrównany z ziemią, obecnie w jego miejscu jest market, parking i zielony skwer.