- Wsparcie dla biznesu i poprawa rynku pracy mogą być zrealizowane w strefie ekonomicznej, ale nie tylko. Można rozwiązać część problemów związanych z wysokimi podatkami właśnie poprzez strefę. Być może uda się uzyskać zgodę na projekty pilotażowe, które będą w stanie realizować różne elementy specjalnej strefy nie tylko w ograniczonym obszarze, tylko na terenie całego województwa. Na Opolszczyźnie w związku z załamaniem demograficznym trzeba zastosować innowacyjne rozwiązania. Zaczynają nad nimi pracować eksperci, dlatego nie są jeszcze do końca sprecyzowane. Takie projekty pilotażowe przygotowuje między innymi ministerstwo pracy - dodał Sadowski.

- Powinniśmy stawiać na małe i średnie przedsiębiorstwa. Jeżeli chcemy pomnożyć miejsca pracy, to musimy np. ciągnąć uczelnie wyższe do wsparcia małego biznesu w sposób praktyczny. Będziemy to realizować w Centrum Kongresowo-Wystawienniczym - wyjaśnił w czasie dyskusji Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola.

Biskup Andrzej Czaja zadeklarował wsparcie dla programu Specjalnej Strefy Demograficznej. W jaki sposób włączy się w działania? - Tak jak do tej pory będziemy podkreślać, jak ważna jest rodzina. Chodzi o to, żebyśmy niezależnie od światopoglądu umieli w mediach i w ogóle w życiu społecznym umieć uszanować to, co służy człowiekowi, nawet jeśli jest niewierzący. Są takie wartości, które kościół lansuje i promuje w trosce o dobro człowieka - zaznaczył biskup Czaja.

- Musimy wszyscy pracować razem, żeby projekt zrealizować, ale musimy też patrzeć sobie na ręce - stwierdził po spotkaniu Andrzej Mazur, opozycyjny radny Sejmiku Województwa Opolskiego.

Aneta Skomorowska (oprac. BO)