Radio Opole » Niezła historia - artykuły
2011-09-09, 16:00 Autor: Radio Opole

Usłyszcie jego krzyk

8 września 1968 roku w obecności najwyższych władz państwowych i stu tysięcy widzów na Stadionie Dziesięciolecia samospalenia dokonał nikomu nieznany księgowy z Przemyśla. Nazywał się Ryszard Siwiec…

„Kochana Marysiu, nie płacz. Szkoda sił, a będą ci potrzebne. Jestem pewny, że to dla tej chwili żyłem 60 lat. Wybacz, nie można było inaczej. Po to, żeby nie zginęła prawda, człowieczeństwo, wolność ginę, a to mniejsze zło, niż śmierć milionów”.

To fragment listu, jaki Ryszard Siwiec napisał do żony, siedząc w pociągu wiozącym go do Warszawy na uroczystości dożynkowe, na których zapłonął niczym pochodnia. List przechwyciła Służba Bezpieczeństwa. Dotarł do adresatki po 22 latach od napisania.

Dziś już wiemy, że Ryszard Siwiec doskonale wiedział co robi, wbrew temu co później twierdziła komunistyczna propaganda. W obawie przed udaremnieniem akcji, nie wtajemniczył w jej szczegóły nikogo. Ten były żołnierz AK, z wykształcenia filozof, zarabiający na chleb jako księgowy, od lat toczył swoją cichą wojnę z systemem. Na prywatnej maszynie do pisania przygotowywał ulotki wzywające do odrzucenia socjalizmu pod patronatem Moskwy. Kiedy 21 sierpnia 1968 roku, w ramach Operacji „Dunaj” wojska pięciu krajów należących do Układu Warszawskiego weszły do Czechosłowacji, by tłumić praską wiosnę, Siwiec poczuł się szczególnie upokorzony faktem, że w tej piątce znalazła się także Polska. Zrodził się plan, jak twierdzą niektórzy historycy, pod wpływem podobnych zachowań mnichów buddyjskich, protestujących przeciwko prześladowaniom w Wietnamie Południowym. Uroczystości państwowe wydawały się dobrym miejscem, by swoją niezgodę zamanifestować. Ryszard Siwiec nie docenił jednak skuteczności aparatu, przeciw którego wszechwładzy protestował. Przez lata oficjalna propaganda robiła wszystko, by zatrzeć wagę jego czynu, a samego Siwca przedstawić jako osobę niezrównoważoną, czy nawet alkoholika nie panującego nad własnym rozumem.

Dokumentujący samospalenie fragment kroniki filmowej na długie lata również utajniono. Po raz pierwszy motywy, które kierowały Siwcem ujawniło w kwietniu roku następnego Radio Wolna Europa. Dopiero jednak po trzydziestu latach pełna prawda o Ryszardzie Siwcu i jego tragicznej śmierci ujrzała światło dzienne. Swój znaczący udział miał w tym film dokumentalny Macieja Drygasa pod tytułem „Usłyszcie mój krzyk”. Tytuł to słowa wzięte z testamentu głównego bohatera. Ryszard Siwiec zmarł w warszawskim szpital po czterech dniach agonii. Pozostawił żonę i pięcioro dzieci.

Dziś pojawiają się pomysły, by jego imieniem nazwać którąś ze znaczących polskich budowli. Dotąd jednak żadna decyzja nie zapadła. Tylko w Pradze nadano jednej z ulic imię Ryszarda Siwca.

Ireneusz Prochera (oprac. Małgorzata Lis-Skupińska)

Niezła historia - artykuły

2011-08-12, godz. 12:50 Kiedy kolejny "Kursk"? 12 sierpnia 2000 roku doszło do jednej z największych katastrof w dziejach podwodnej eksploracji prowadzonej przez człowieka. Podczas wielkich letnich manewrów… » więcej 2011-08-10, godz. 10:28 ”Raz, dwa, trzy… próba mikrofonu…” 'Rodacy, miło mi oznajmić, iż podpisałem ustawę na zawsze delegalizującą Związek Radziecki. Za pięć minut rozpoczynamy bombardowanie'. Trudno pewnie… » więcej 2011-08-10, godz. 10:14 Ślub, że ho ho! 10 sierpnia 2003 rosyjski astronauta Jurij Malenczenko, jako pierwszy człowiek, zawarł związek małżeński w kosmosie. Jego wybranka znajdowała się w tym… » więcej 2011-08-09, godz. 11:04 Kiedyś to się promowano! Klasztoru na Jasnej Górze nie trzeba chyba nikomu w Polsce przedstawiać. To wciąż jedno z najważniejszych miejsc kultu maryjnego, o czym zresztą przypominają… » więcej 2011-08-08, godz. 17:37 Władze podsłuchują, czyli "afera Watergate" 8 sierpnia 1974 roku telewidzowie w Stanach Zjednoczonych nie posiadali się ze zdumienia. Po raz pierwszy w historii urzędujący prezydent ogłosił zamiar ustąpienia… » więcej 2011-08-08, godz. 17:34 Garbus, czyli "samochód ludowy" 5 sierpnia 1955 roku w zakładach w Wolfsburgu wyprodukowano milionowy egzemplarzy Volkswagena Garbusa. Biorąc pod uwagę, że na świecie wyprodukowano łącznie… » więcej 2011-08-08, godz. 17:32 "Teraz stałem się Śmiercią, niszczycielem światów" 4 sierpnia 1945 roku zapadła decyzja, która zmieniła nasz świat. Nie ma w tym ani krzty przesady, mówimy bowiem o decyzji, która rozpaliła na długie lata… » więcej 2011-08-08, godz. 17:30 Amerykanie górą w wyścigu zbrojeń 3 sierpnia 1958 zakończył się kolejny pasjonujący epizod w historii technologicznego wyścigu zbrojeń, rozgrywanego po II wojnie światowej pomiędzy mocarstwami… » więcej 2011-08-02, godz. 13:02 Śmiertelnie niebezpieczny Dywizjon 303 2 sierpnia 1940 roku ukazał się rozkaz dzienny powołujący do życia najsłynniejszą polska jednostkę lotniczą, czyli sławny Dywizjon 303. Dziś wydaje… » więcej 2011-08-02, godz. 12:53 Pamięć i legenda zrywu pozostały żywe To temat jednego z naszych największych narodowych sporów trwających od lat. Czy warto było rozpoczynać 1 sierpnia 1944 roku bitwę z wrogiem, nie będąc… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »