Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-12-16, 09:45 Autor: Radio Opole

Opera kosmiczna dla autostrady

© (fot. Stanisław Kubów)
© (fot. Stanisław Kubów)
Wbiło mnie w fotel tak głęboko, że aż poczułem sprężyny na swej kości ogonowej, którą tu codziennie do państwa merdam.

Wbiło mnie w fotel i musiałem przetrzeć okulary, bo mózg nie dowierzał schowanym pod nim oczom. A wszystko to przez notkę w gazecie, w której stało, że słynny hollywoodzki kompozytor Janusz A. Kaczmarek skomponował specjalną symfonie, serenadę czy inną balladę na okoliczność, no... teraz zgadujcie...

Czy na okoliczność znaczącej polskiej rocznicy? Otóż nie... A może dla uczczenia jakiegoś wybitnego Polaka? Też nie... To może z okazji mającego nastąpić ważnego wydarzenia kulturalnego lub sportowego? Pudło.

Otóż ten wybitny kompozytor, który dostał w Ameryce Oskara za muzykę filmową, skomponował kawałek na cześć kawałka... autostrady! Gdzieś w Polsce oddano z wielkim mozołem kolejny fragmencik A-ileś tam i władza uznała, że tak ważne wydarzenie zasługuje na oprawę muzyczną autorstwa wielkiego kompozytora. Zdaje się, że zlecił to mu sam Jan Kulczyk, który co prawda nie jest w Polsce władzą, tylko oberwładzą, i to w wielu dziedzinach, bo jak się parę dni temu okazało, wręcza on nawet nagrody Kisiela. A nam wręcza najdroższe na świecie bilety na najkrótsze odcinki autostrad.

Gdy skończył się PRL, w którego obalaniu obecna władza miała udział - co trzeba uczciwie powiedzieć - kolosalny, kpiono powszechnie i niemiłosiernie z propagandowego zacięcia komuny, która kazała czcić muzycznie nawet przemysł ciężki, żeby wspomnieć ty tylko słynną nadętą „Piosenkę dla Nowej Huty”. Jak się okazało, władza - każda władza - lubi wskakiwać nie tylko w limuzyny swej poprzedniczki, ale i w buty.

Tylko, wziąwszy pod uwagę to, co się z polskimi autostradami dzieje, trzeba było zamówić coś dużo lżejszego. Na przykład operetkę lub operę komiczną.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-28, godz. 11:41 Co można jeszcze uporządkować Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na… » więcej 2012-05-28, godz. 11:38 Bilecie, Bogu Mój! Im bliżej Euro, tym bardziej wszystko staje się wokół okrągłe i łaciate. Jak piłka właśnie. » więcej 2012-05-24, godz. 14:27 Trwożymy się na zapas? Lubimy wyrzekać przy grillu, że świat stracił swoją intymność, bo zewsząd atakują nas plagą informacji. » więcej 2012-05-23, godz. 14:12 Niech jedzą ciastka! Moją najulubieńszą powieścią polskiej literatury współczesnej jest „Jak zostałem pisarzem” Andrzeja Stasiuka, a w niej opis nocnego pociągu do Zakopanego… » więcej 2012-05-22, godz. 15:46 4 166 lat ! Całą niedzielę spędziłem na oglądaniu „Rodziny Soprano”, który to film dodawała swego czasu do swych egzemplarzy pewna gazeta. » więcej 2012-05-21, godz. 12:29 Jarzębiny są spoko To, co za chwilę powiem, zapisałem sobie o świcie z pewną taką nieśmiałością, ba, wręcz ze strachem, żeby nie być posądzonym o wioskę, obciach i… » więcej 2012-05-21, godz. 08:26 Our belkot strategy Opolska Galeria Sztuki Współczesnej zafrasowała się, że w strategii rozwoju miasta, która ma wyznaczać priorytety dla Opola, nie ma słowa o kulturze. » więcej 2012-05-21, godz. 07:58 To przywróćmy też Hilter Zee Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee. » więcej 2012-05-16, godz. 15:48 Przerąbane, wyrąbane Jedną z najgorszych odmian polemistów publicystycznych są tak zwani szantażyści moralni. » więcej 2012-05-14, godz. 13:44 J&J, czyli job and jail Inspiracją dzisiejszego felietonu był hecowny list od czytelnika aż z Londynu, felieton zaś dedykuję tym wszystkim, którzy rozmiękczeni minionym weekendem… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »