Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-10-04, 11:10 Autor: Radio Opole

Tego by nie wymyślił nawet Mrożek

Kibic
Kibic
W Zielonej Górze kibice żużla wzniecili wojnę, na którą pomaszerowali uzbrojeni w kamienie, drągi i butelki, rozwalając przy okazji ładny kawałek miasta.

To jakościowa zmiana na mapie polskiego kibolstwa, bo jak dotąd fani żużla uważani byli za statecznych, obliczalnych i mało awanturujących się. No ale z kibiców stali się kibolami, przykre to...

Jak tak dalej pójdzie, to niebawem na mieście dymić będą pasjonaci brydża sportowego i szachów. Wyobrażacie sobie to? Grupa zgarbionych anemików w okularach - każdy z szachownicą pod pachą - okrąża policyjny radiowóz z zaśpiewem: Ha-Wu-De-Pe, Ha-Wu-De-Pe, bo na was bat to jest szach mat!!!

Przy czym głoska Ha pochodzi od słowa Hetman. Ale wróćmy do Zielonej Góry. Zabawię się teraz w ciotkę przyzwoitkę, która lubi mówić: a nie mówiłam???

Bo tak się niestety kończą wszelkie ustawki władzy z kibolstwem - totalną rozwałką, nieposzanowaniem władzy, zasad, umów i norm.

Jako obywatel, który płaci regularnie podatki i chce mieć za to spokój na ulicach, nie życzę sobie, aby szef polskiego rządu, Donald Tusk, umawiał się na jakiekolwiek rozmowy ze stowarzyszeniami kibiców, różnymi wiarami Lecha i siarami Legii. Jako człowiek jako tako rozumny popadam też w przerażenie, gdy słyszę, że wiodąca partia opozycyjna, czyli PiS, szuka poparcia u najgorszej hołoty, bo ta zadarła z niemiłym tejże opozycji premierem. Ba, za tejże hołoty przywódcę zaręcza swoim honorem jeden z najbardziej zasłużonych dla Polski senatorów, a mianowicie Zbigniew Romaszewski. Tego by nie wymyślił nawet Mrożek.

Szanowna władzo, zacna opozycjo, dla kiboli zawsze będziecie frajerami, choćbyście nie wiem jak im schlebiali. Oni was zawsze wystawią do wiatru, żeby nie użyć mocniejszego i bardziej adekwatnego w tym kontekście wyrażenia. Z nimi się nie rozmawia, im się komunikuje. A zamiast gładkich słów najlepiej użyć w tym celu gładkolufowej broni.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-28, godz. 11:41 Co można jeszcze uporządkować Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na… » więcej 2012-05-28, godz. 11:38 Bilecie, Bogu Mój! Im bliżej Euro, tym bardziej wszystko staje się wokół okrągłe i łaciate. Jak piłka właśnie. » więcej 2012-05-24, godz. 14:27 Trwożymy się na zapas? Lubimy wyrzekać przy grillu, że świat stracił swoją intymność, bo zewsząd atakują nas plagą informacji. » więcej 2012-05-23, godz. 14:12 Niech jedzą ciastka! Moją najulubieńszą powieścią polskiej literatury współczesnej jest „Jak zostałem pisarzem” Andrzeja Stasiuka, a w niej opis nocnego pociągu do Zakopanego… » więcej 2012-05-22, godz. 15:46 4 166 lat ! Całą niedzielę spędziłem na oglądaniu „Rodziny Soprano”, który to film dodawała swego czasu do swych egzemplarzy pewna gazeta. » więcej 2012-05-21, godz. 12:29 Jarzębiny są spoko To, co za chwilę powiem, zapisałem sobie o świcie z pewną taką nieśmiałością, ba, wręcz ze strachem, żeby nie być posądzonym o wioskę, obciach i… » więcej 2012-05-21, godz. 08:26 Our belkot strategy Opolska Galeria Sztuki Współczesnej zafrasowała się, że w strategii rozwoju miasta, która ma wyznaczać priorytety dla Opola, nie ma słowa o kulturze. » więcej 2012-05-21, godz. 07:58 To przywróćmy też Hilter Zee Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee. » więcej 2012-05-16, godz. 15:48 Przerąbane, wyrąbane Jedną z najgorszych odmian polemistów publicystycznych są tak zwani szantażyści moralni. » więcej 2012-05-14, godz. 13:44 J&J, czyli job and jail Inspiracją dzisiejszego felietonu był hecowny list od czytelnika aż z Londynu, felieton zaś dedykuję tym wszystkim, którzy rozmiękczeni minionym weekendem… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »