Dopłaty bezpośrednie uzależnione od ubezpieczeń upraw, budowa zbiorników małej retencji, czy apel aby pieniądze przeznaczone na referendum trafiły na pomoc dla rolników, którzy stracili na suszy. To proponował goszczący w Opolu minister rolnictwa.
Marek Sawicki powiedział, że według informacji z wczoraj susza dotknęła 800 tysięcy hektarów w kraju, a straty rolników sięgają około 550 milionów złotych. Rząd podczas najbliższego posiedzenia we wtorek ma stwierdzić, w jaki sposób im pomóc.
- Chcę, żebyśmy nie tworzyli złudnego wrażenia, że państwo przejmie pełną odpowiedzialność i zastosuje system odszkodowań wobec suszy, bo nigdy tak nie było. Państwo może pomóc, bo nie tylko rolnicy, ale też inne grupy zawodowe poniosły straty związane z brakiem opadów - podkreślił Marek Sawicki.
Dodał też, iż chce, aby powstał narodowy program budowy małej retencji, czyli budowy małych zbiorników. Jednak przygotowanie dokumentacji, jak i założeń projektu może potrwać około 2 lat. Pieniądze na ten cel mogłyby pochodzić z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Przypomnijmy, że podczas negocjacji z Komisją Europejską ustalono, że inwestycje związane z melioracją nie będą już podlegały pod PROW. Marek Sawicki wyjaśnił, że w 2017 roku założenia mogą być renegocjowane i nie wykluczone, że te zadania wrócą do PROW.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz