- Takim przykładem jest rezerwat geologiczny Góra Św. Anny, który teraz staramy się przywrócić do dawnej świetności. Chcemy pokazać stożki czy tufy wulkaniczne, wychodnie wapieni i przywrócić roślinność, która na tym terenie występowała jeszcze przed wojną - podkreśla Ireneusz Hebda, dyrektor Zespołu Opolskich Parków Krajobrazowych. - A rzeczywiście, wcześniej tereny te były użytkowane jako kopalnia bazaltu i materiału pod budowę dróg - dodaje.
Te działania należą do ochrony czynnej, które często powodują wywołują kontrowersje wśród ekologów. Spierają się oni, czy nie należy takich terenów objąć ochroną bierną (czyli tylko poprzez obserwację zjawisk przyrodniczych), która może stworzyć zupełnie nowy ekosystem.
Niezależnie od decyzji obrońców przyrody nie powinniśmy przesadnie ingerować w przyrodę. Jeśli spacerujemy po lesie czy zbieramy grzyby, nie wolno nam niszczyć np. grzybów trujących. Nawet jeśli my ich nie wykorzystujemy, to potrzebuje ich ekosystem.
Dlatego warto już od najmłodszych lat uczyć pociechy szacunku i dbałości o przyrodę. A jeśli obawiamy się wycieczki z dziećmi do lasu, zawsze można skorzystać ze ścieżek edukacyjnych. Jedna z nich znajduje się koło ul. Strzeleckiej w Opolu.
- Tutaj mamy przykład ścieżki edukacyjnej Nadleśnictwa Opole. Krótkiej ścieżki, z dość dużą porcją wiedzy przyrodniczo-łowieckiej. Z tego co wiem, doskonale sprawdza się dla grup szkolnych z Opola i okolic - mówi Hebda.
Posłuchaj rozmowy Mariusza Majerana z Ireneuszem Hebdą w ramach audycji "Wszystko czego pragniesz na... lato":
Weronika Walo