- Nasza grupa zajmuje się edukacją i organizacją imprez masowych w klimacie rycerskim, nawiązując do historii od antyku aż po czasy napoleońskie. Jako jednak miłośnicy historii staramy się tą wiedzę pogłębiać i rozszerzać naszą ofertę. Mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli jeszcze inne okresy rekonstruować – mówi Markowicz.
- Na pokazy przychodzą różni odbiorcy. W szkołach w sposób empiryczny chcemy zainteresować młodzież, dlatego pokazujemy te wszystkie zrekonstruowane przedmioty i stroje. W trakcie dużych imprez masowych odtwarzamy postaci i wówczas każdy chce sam zmierzyć się z tą historią, podnieść miecz, przymierzyć zbroję, stanąć za stanowiskiem kata. Ludzi wcale nie trzeba do tego namawiać. Podczas jednego z pokazów młodzież określiła nas obwoźnym muzeum bez szyby – dodaje Michał.
- Przygotowujemy się do pokazów. Powtarza się jakiś schemat, jednak my bawimy się tą formą, darzymy siebie zaufaniem, więc możemy sobie pozwolić na działanie spontaniczne, co sprawia nam frajdę – mówi Adam Szostok, także należący do Grupy Rycar.
– Oczywiście zależy nam, byśmy byli wiarygodni i to nam się udaje. Ostatnio wcieliłem się w rolę żebraka i jedna z kobiet obecnych na pokazie zgłosiła się do służb porządkowych, z przekonaniem, że faktycznie jakiś żebrak wtargnął na pokaz i zakłóca przebieg imprezy – dodaje ze śmiechem.
Posłuchaj o Grupie Rycar:
Daria Placek