Edyta Geppert Opole wspomina bardzo dobrze. Tutaj podczas Krajowych Festiwali Piosenki Polskiej trzykrotnie zdobyła Grand Prix.
- Odsłonięcie gwiazdy w Alei Gwiazd to dla mnie okoliczność miła i niecodzienna – mówi Geppert. – To, że jestem tutaj, skłania do tego, żeby wspominać, czego bardzo nie lubię, bo po prostu żyję tym, co jeszcze przede mną. Miło jednak jest wiedzieć, że przyjeżdża się w miejsce, gdzie jest się oczekiwanym i nagradzanym – dodaje Geppert.
Wojciech Korda odsłonił gwiazdę zespołu Niebiesko-Czarni.
- Przez przypadek potknąłem się w czasie tej uroczystości i przewróciłem, to było śmieszne dla publiki – mówi Korda. – Czuję się dobrze. Są tu wspaniali ludzie. Na festiwalu opolskim byłem parę razy. Tu powstał mój największy przebój „Niedziela będzie dla nas”. Tu został wylansowany – dodaje Korda.
- Najładniejsze wspomnienie to nasz pierwszy festiwal tuż po naszej maturze – wspomina Anna Sadowa-Stroińska z zespołu Filipinki. – To było w 1964 roku. Byłyśmy wtedy w szoku. Młode, skromne dziewczyny przyjechały po raz pierwszy na festiwal i był tak ogromny aplauz, że to było dla nas jak sen.
Wydarzenie uświetnił występ chóru Politechniki Opolskiej i uczniów szkoły muzycznej.
W tej chwili na opolskim rynku znajduje się już 41 gwiazd.
Katarzyna Zawadzka