- Nie ma mowy o zastępowaniu jednego medium drugim, ale raczej o konwergencji, czyli mieszaniu się i łączeniu treści i formy. Powstanie więc nowa forma, ale to co dziś dla radia charakterystyczne - czyli głos, oddziaływanie na słuch - przetrwa - uważa dr Drosik.
- Przyszłość radia to Internet, a co za tym idzie, dodanie do dźwięku także obrazu, co już się często dzieje - zauważa medioznawca.
Natomiast to, co wyróżnia radio publiczne od rozgłośni komercyjnych to misja. To dzięki niej na antenie, poza muzyką, znajdziemy jeszcze liczne audycje tematyczne: kulturalne, społeczne, ekonomiczne, jak również te poświęcone mniejszościom narodowym i etnicznym czy niszowym gatunkom muzycznym.
- Także publicystyka funkcjonuje tu na dużo wyższym poziomie niż u nadawców komercyjnych - zaznacza dr Drosik.
- Nadawca publiczny daje duże pole do wypowiedzi, publicystyka oraz informacje są pogłębione, jest ich więcej. U nadawców komercyjnych jest to bardzo ubogie i okrojone - dodaje ekspert.
Zdaniem Adama Drosika największą przewagą i zaletą radia czy telewizji jest przekaz na żywo. To on gwarantuje prawdziwe emocje - takie jak na przykład komentowanie zmagań sportowych w Soczi i dzisiejszy złoty medal dla Justyny Kowalczyk.
Dodajmy, że z okazji Światowego Dnia Radia do godz. 17:00 nadajemy dziś program z naszego plenerowego studia na placu Wolności - gdzie zapraszamy wszystkich słuchaczy!
Krzysztof Rapp