Życiorys świętego Jana Kapistrana pełen jest wątków co najmniej dwuznacznych. Pierwszy z nich to fakt, iż zanim został franciszkaninem Jan z Kapistranu studiował prawo na uniwersytecie w Perugii, pracował w magistracie Neapolu i… był żonaty. Małżeństwo to jednak ponoć nigdy nie zostało skonsumowane, więc gdy przebywając w niewoli w Perugii doznał duchowej przemiany mógł oddalić żonę, wstąpić do zakonu i rozpocząć studia teologiczne. Wkrótce został czołowym papieskim dyplomatą.
Cieniem na sylwetce charyzmatycznego kaznodziei kładzie się okres pełnienia przez niego funkcji inkwizytora generalnego przeciwko Fraticellim, heretyckiemu odłamowi zakonu franciszkanów. W 1449 wraz ze świętym Jakubem z Marchii skazał na śmierć kilkunastu fraticellich.
W roku 1453 upadł Konstantynopol. Przekroczywszy Bosfor Turcy zagrozili Wiedniowi i Rzymowi. Zaniepokojony papież Kalikst III wysłał Jana z Kapistranu do Europy Środkowej, by zorganizował kolejną krucjatę przeciwko muzułmanom. W rok później stanął na czele sporej armii i u boku husyty Jana Hunyady'ego pomaszerował na zajęty przez Turków Belgrad. W walkach z Turkami zasłynął jako płomienny kaznodzieja zagrzewający żołnierzy do walki z muzułmanami. Po dwuletniej kampanii padł ofiarą zarazy. Zmarł 23 października 1456 roku.
Tuż przed wyruszeniem na swoją ostatnią wyprawę Jan Kapistran pojawił się na Śląsku. Od 14 lutego do 27 kwietnia 1453 roku przebywał we Wrocławiu jako inkwizytor generalny. Wygłaszał tam trzy kazania dziennie, a siła jego słów porywała ludzi do tego stopnia, że 22 lutego wrocławscy mieszczanie spalili na stosie zbytkowne przedmioty, takie jak lustra, maski, kości, karty do gry i szachy. Kazania Kapistrana, częściowo skierowane przeciwko Żydom i judaizmowi, doprowadziły do wygnania z Wrocławia ludności żydowskiej i do spalenia na stosie 41 wrocławskich Żydów, a . Około 20 osób ochrzczono pod przymusem. Na koniec pobytu Kapistran nakazał wygnać pozostałych we Wrocławiu Żydów, uprzednio odebrawszy im wszystkie dzieci, które nie ukończyły 7 roku życia. Zostały one ochrzczone i przekazane chrześcijanom.
Opuściwszy Wrocław Jan Kapistran przybył do Opola. Urzeczony jego kazaniami książę opolsko-niemodliński Bernard postanowił ufundować w Opolu nowy klasztor franciszkanów obserwantów. Doszło do tego dopiero w roku 1473 r. za rządów księcia Mikołaja I. Nowy klasztor został zbudowany poza murami miejskimi, mniej więcej w miejscu, gdzie dziś znajduje się Filharmonia Opolska. Przy klasztorze zbudowano niewielki kościół pod wyzwaniem św. Barbary. Zniszczony podczas wojny 30-letniej odbudowany został w II połowie XVII w. W roku 1810 gdy nastąpiła kasata zakonu franciszkanów i przejęcie przez miasto ich nieruchomości, kościół był już w ruinie. W roku 1811 ruiny kościoła odkupiła od opolskich mieszczan parafia w Kolanowicach. Ruiny kościoła św. Barbary rozebrano i uzupełnione zmontowano na nowym miejscu, gdzie stoi po dziś dzień.