Pierwszy obóz jeniecki utworzono na poligonie w Łambinowicach podczas wojny francusko-pruskiej w roku 1870. Jeńcy pojawiali się tu także później. W czasie II wojny światowej funkcjonował w Łambinowicach największy na Śląsku obóz jeniecki – Stalag VIII B.
Podczas trwającej w latach 1870-71 wojny francusko-pruskiej na wojskowym poligonie w Łambinowic zorganizowano obóz jeniecki po raz pierwszy. Przywieziono tu wówczas około 3000 jeńców francuskich. Z tamtych czasów pozostał cmentarz, na którym zachowały się 53 groby francuskich jeńców.
Podczas I wojny światowej w Łambinowicach znów zorganizowano obóz jeniecki, ale już znacznie większy. Trafiło tu wtedy około 90 tysięcy jeńców różnych narodowości, głównie Anglików, Serbów, Włochów i Rosjan. Także z tego okresu pozostały cmentarze jeńców a na nich około 7 tysięcy grobów.
Kolejny raz przygotowania do uruchomienia obozu jenieckiego w Łambinowicach podjęto w sierpniu 1939 r. – w przededniu ataku na Polskę. Wówczas nadano mu nazwę Stalag VIII B Lamsdorf. Już po wybuchu wojny trafiło tu około 100 tysięcy polskich jeńców. Wśród nich największą grupę stanowili żołnierze pojmani podczas bitwy nad Bzurą. Osobną grupę stanowili więźniowie cywilni, których według różnych przekazów było od 200 do 700. Byli to dawni powstańcy śląscy i wielkopolscy, księża, zakonnicy z Niepokalanowa i polscy działacze polityczni.
W kolejnych latach trafiło tu dalsze 200 tysięcy żołnierzy alianckich armii. Wśród nich najwięcej było żołnierzy sowieckich, dla których utworzono osobny obóz - Stalag VIII F. Ponieważ Związek Sowiecki nie podpisał Konwencji Genewskiej, Niemcy wobec sowieckich jeńców nie przestrzegali zasad tego traktu. Nierzadko rozstrzeliwano ich wkrótce po schwytaniu. Tych, którzy trafili do obozów jenieckich czekał los niewiele lepszy od śmierci. Początkowo koczowali pod gołym niebem, żywność otrzymywali nieregularnie i w głodowych ilościach, nie udzielano im też pomocy medycznej. Według różnych źródeł z powodu głodu, chorób oraz w wyniku zwykłych mordów w łambinowickim obozie zginęło od 40 do 100 tysięcy jeńców. Głównie Rosjan.
Na mocy umowy o kapitulacji Powstania Warszawskiego Niemcy uznali Armię Krajową za regularną armię aliancką. Wiązało się to z nabyciem przez powstańców tzw. praw kombatanckich, co pozwalało im stać się jeńcami. Wcześniej uważano ich za partyzantów, a tych ówczesne normy międzynarodowe pozwalały rozstrzeliwać. W efekcie wspomnianych regulacji do niemieckiej niewoli trafiło ponad 17 tysięcy powstańców. Największa licząca 6000 ludzi grupa trafiła do Łambinowic. Wśród nich było też około 1000 kobiet oraz 600 młodocianych powstańców. Najmłodszy miał 10 lat. Większość powstańców wkrótce rozwieziono do innych obozów.
Wśród jeńców z Powstania Warszawskiego w Łambinowicach przebywali m.in. Witold Pilecki – słynny ochotnik do Auschwitz, pisarz i poeta Stanisław Ryszard Dobrowolski, historyk Aleksander Gieysztor, autor powieści „Kolumbowie rocznik 20” Roman Bratny oraz scenarzysta filmu „Kanał” Jerzy Stawiński.
Obozy jenieckie w Łambinowicach w marcu 1945 r. wyzwoliła armia sowiecka. Wkrótce powstał tam obóz prowadzony przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, ale to już inna historia.