The Monkees wracają z nową płytą i trasą koncertową!
Powstały jeszcze w drugiej połowie lat 60. amerykański kwartet zasłynął przede wszystkim dzięki piosence ‘I’am a believer’ napisanej przez Neila Diamonda i młodsi słuchacze Radaru mogą to kojarzyć z całkiem zgrabną przeróbką, którą dla potrzeb ścieżki dźwiękowej filmu Shrek przygotowali Smash Mouth.
Wydawana pod koniec maja ‘Good Times’ powstaje po 20 latach od ostatniego krążka Justus i po 4 latach od śmierci Dave’go Jonesa, a upamiętniając 50-lecie działalności, grupa zdecydowała się na zorganizowanie specjalnej trasy koncertowej i to już w czerwcu.
Powodzenie tych koncertów będzie najpewniej spore, zważywszy, że podczas występów jeszcze w 2011 zagrali m.in. przy pełnej frekwencji w londyńskiej Royal Albert Hall, a teraz w planach mają także występ w słynnej Hammersmith Apollo 4 września.
W wywiadzie dla Rolling Stone Rivers Cuomo wyjaśnił, że zawsze bliska mu była estetyka Monkees, stąd propozycje współpracy przyjął z wielkim entuzjazmem, ale na nowym long playu weteranów niegdyś popularnego programu muzycznego dla TV NBC mamy też utwory Bena Gibbarda z grupy Death Cab for Cutie oraz Zacha Rouge z nagrywającej w Oakland formacji Rogue Wave.
Wiele wskazuje na to, że z oryginalnego składu Monkees na koncertach zaprezentują się jedynie Micky Dolenz oraz Peter Tork, ale The Monkees na scenie teraz w 2016 to i tak spora gratka dla fanów. I am a believer they are gonna make it!