Co nowego w sprawie nowej płyty Guns N' Roses?
Oczekiwanie na pierwszą sesję nagraniową z prawdziwego zdarzenia od czasu zarejestrowania w 2008 roku "Chinese Democracy" jest ogromne.
Fortus, który dołączył do grupy w 2002 roku, powiedział w wywiadzie dla Post-Dispatch, że podekscytowanie w zespole przed tą sesją jest też ogromne i ma się wrażenie, że jak tylko odpoczną po wyczerpującym tournée, "naładowani pomysłami" znów zarejestrują rzeczy na miarę jednego z bardziej cenionych zespołów rockowych na świecie.
Na początku września członkowie hip hopowej NWA DJ Yella i MC Ren zdradzili, że niewiele brakowało, a jeszcze w latach 90. pojechaliby w trasę z Gunsami, ale ich ówcześni managerowie postawili zbyt wygórowane warunki i do wspólnych koncertów nie doszło.
Powrót Slasha i Duffa McKagana do składu Guns N' Roses był ogromnym wydarzeniem dla wszystkich fanów formacji.
Kolejne miesiące, wyprzedane koncerty i ogromne zyski potwierdzały, że muzycy dobrze się dogadują, a nam pozostaje mieć nadzieję, że nowy LP w ich dorobku to jedynie kwestia czasu i że zarejestrowanie materiału zajmie trochę mniej niż prawie 14 lat, jak miało to miejsce w przypadku osławionej "Chinese Democracy".
8 października w Philadelphii wznawiają trasę po Ameryce Północnej, w ramach której w czerwcu odwiedzili też Gdańsk, a finał występów - 29 listopada w sali The Forum w Los Angeles.