W 2013 tym roku prezydent Zembaczyński przyznał się do tego, że cierpi na poważną chorobę, ale jednocześnie udowodnił, że wciąż jest bardzo sprawny i ma duże poczucie humoru.
W rozmowie telefonicznej z naszą reporterką opowiedział o swojej chorobie oraz przebytej operacji. - Jest to choroba Parkinsona. Jestem po jednej z dwóch planowanych operacji. Wszczepiono mi stymulator, który redukuje objawy choroby - przyznał.
Pół roku później - po dwóch zabiegach, ciągle przebywając na zwolnieniu lekarskim w związku z odbywaną rehabilitacją - przyszedł na otwarcie nowej pływalni Wodna Nuta. Pierwsze skrzypce grali na uroczystości minister sportu, marszałek województwa, wojewoda i wiceprezydent Opola. Ryszard Zembaczyński przysłuchiwał się ich przemowom z boku. Uznał jednak, że musi zabrać głos, bo nie spodobało mu się to, że na otwarciu basenu brakuje mieszkańców miasta.
- Gdzie jest społeczeństwo Opola? - pytał gromkim głosem. - To nie dla nas, nie dla urzędników jest ten basen. On jest po prostu dla ludzi - mówił prezydent.
- Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, to jest tradycja otwierania basenów. Wiem, że skoro tu jestem, to muszę popływać. Zaraz to uczynię - zapowiedział.
Zaraz potem prezydent Zembaczyński zdjął marynarkę i w butach, spodniach, koszuli i krawacie wskoczył do basenu ku konsternacji innych VIP-ów.
Aneta Skomorowska