Ponieważ jestem, że tak powiem, teraz najedzony, dzisiejsze spotkanie będzie jednak bardziej skierowane w stronę tej drugiej formy - ale nie bezpośrednio.
W roku 1957 amerykański Federalny Urząd ds. Żywności i Leków wydaje zgodę firmie Searele na wprowadzenie leku, który działał na zaburzenia hormonalne u kobiet. Ale już w dwa lata później firma składa wniosek, który wywołuje u urzędników lęk i wzburzenie. Tym lekiem jest Enovid. Po raz pierwszy stykają się oni z lekiem, którego celem nie jest bezpośrednio leczenie, a bardziej służy on do regulacji urodzin. Był to po prostu doustny środek antykoncepcyjny. Obawiano się reakcji środowisk religijnych, więc rząd działał w tej sprawie bardzo pasywnie. To się mogło odbić na wskaźnikach popularności.
Ostatecznie jednak 11 maja 1960 roku ENOVID został zatwierdzony jako doustny środek antykoncepcyjny. Natomiast Urząd ds. Żywności i Leków wydaje na razie tylko zgodę tymczasową - na dwa lata stosowania. Bardzo szybko jednak dochodzi do zniesienia tego ograniczenia.
Dziennikarka Clare Booth Luce powiedziała wtedy: „że współczesna kobieta może wreszcie dysponować swoim ciałem, jak mężczyźni”.
W Polsce, w niektórych środowiskach do dzisiaj mamy z tym kłopoty.
Jest w tej historii również drobny wątek polski. Autorem pomysłu i wynalazcą Enovidu jest urodzony w Polsce w roku 1923 Frank Benjamin Colton, który wspólnie z rodzicami wyjeżdża w roku 1934 do Ameryki. Studia kończy w Stanach. Jest chemikiem. doktorat broni na Uniwersytecie w Chicago. W latach 1949 –1951 współpracuje z Edwardem Kendallem, laureatem nagrody Nobla, za udoskonalenie syntezy kortyzonu.
Colton jako pierwszy zsyntetyzował progestagen i norethynodreal, który został zastosowany w Enovidzie. Jest wieloletnim doradca ds. nowych technologii koncernów farmaceutycznych.
W roku 1988 Colton zostaje wprowadzony do Narodowego Panteonu Wynalazców.
Posłuchaj: