Radio Opole » Niezła historia » Niezła historia - artykuły

Niezła historia - artykuły

2011-09-06, 13:11 Autor: Radio Opole

Siły wojsk powietrznych nie wolno lekceważyć

Tym, co odróżniało drugą wojnę światową od wcześniejszych wojen, oprócz rosnącej roli wojsk pancernych, był także dalszy wzrost znaczenia lotnictwa.

Już kampania wrześniowa pokazała, że wprawdzie wbrew bardzo popularnej teorii Douheta wojny nim wygrać nie można, ale z pewnością przegra ją ten, który siłę wojsk powietrznych zlekceważy.

Wiele epizodów wojny powietrznej w 1939 roku związanych było także z terenem Śląska Opolskiego.

Trzeciego września nad Wojciechowem zestrzelony został samolot rozpoznawczo- bombowy „Karaś”. Zginęło wówczas trzech polskich lotników. Dziś upamiętnia to wydarzenie usytuowany w północnej części cmentarza komunalnego w Oleśnie Pomnik Lotników Polskich. Zwłoki poległych ekshumowano bowiem w 1969r. i złożono we fundamentach pomnika, którego kształt przypomina czasze opadających spadochronów. Napis na odsłoniętej w 1983r. płycie brzmi: „Lotnicy 22 Eskadry Bombowej 2 Pułku Lotniczego, ppor. pil. Józef Jeleń ur. 4.02.1917r., ppor. obs. Władysław Żupnik ur. 15.09.1909r., kpr. strz. sam. Stanisław Kapturkiewicz ur. 17.06.1917r.” Wraz z lotnikami złożono w pomniku szczątki dwóch piechurów , którzy zmarli w oleskim szpitalu od ran odniesionych podczas walk nad Prosną.

Dodajmy, że załoga zestrzelonego „Karasia” została wysłana na rozpoznanie ruchów niemieckich wojsk, które z terenu Śląska Opolskiego ruszały stalową nawałnicą w stronę Warszawy. Stamtąd także startowały niemieckie bombowce do lotów na polskie pozycje. M.in. z lotnisk polowych w Ligocie Dolnej i w Polskiej Nowej Wsi podrywały się w powietrze słynne Sztukasy, czyli Junkersy Ju-87. Stacjonowały tam 2-gi i 76-ty Pułk Bombowców Nurkujących, a przeprowadzane przez nie naloty porównać można w swym bestialstwie z nalotami na Guernikę w czasie wojny domowej w Hiszpanii.

Swoistą ciekawostką niech będzie fakt, że w pałacu Schönwald (dzisiejsze Świercze k. Olesna), znajdowała się 1 września 1939r. kwatera dowództwa całej niemieckiej 4 Floty Powietrznej, zaangażowanej w najazd na Polskę.

Przy granicy z Polską na terenie Śląska Opolskiego znajdowało się także sporo lotnisk polowych. Do boju startowały z nich nie tylko bombowce. Na przykład w Kamieniu Śląskim swoją bazę miał 1 dywizjon 2 pułku samolotów pościgowych, w składzie 45 Messerschmittów Bf 109D. Z danych zawartych w niemieckich archiwach wynika, że trzeciego września niemieccy myśliwcy zestrzelili co najmniej pięć polskich Karasi. Jeden padł łupem dowódcy jednostki stacjonującej w Kamieniu Śląskim, kapitana Johannesa Gentzena, który zresztą został pierwszym niemieckim asem lotniczym, mając na koncie zestrzelonych siedem polskich maszyn. Nie udało się ustalić, kto stał za zestrzeleniem „Karasia” nad Wojciechowem, niemieckie myśliwce czy obrona przeciwlotnicza? Być może jednostka kpt. Gentzena?

To, że polskie lotnictwo było w przededniu wybuchu drugiej wojny światowej słabe i w przeważającej mierze zapóźnione technicznie nie znaczy, że nie próbowało oddawać ciosów. Oczywiście na miarę swoich możliwości… Jak pisze znany historyk Andrzej Glass, już drugiego września bombowce typu „Łoś” zbombardowały stacje kolejowe Vossowska, czyli dzisiejsze Fosowskie oraz tę w Kluczborku. Przeprowadziły także udane uderzenie na kolumnę pancerną pod wspomnianym wcześniej Wieluniem. To piękne epizody polskiego lotnictwa, a zarazem powód do dumy dla miłośników techniki woskowej. PZL-37 Łoś był we wrześniu najnowocześniejszym polskim samolotem. Bojowo użyto zaledwie 46 maszyn.

Choć informacja, że polskie samoloty bombardowały miejscowość dziś będącą częścią Rzeczpospolitej brzmi nieco szokująco! Ale takie właśnie, pokrętne, są ścieżki, jakimi podążała najnowsza historia…

Ireneusz Prochera (oprac. Małgorzata Lis-Skupińska)

Zobacz także

2011-06-28, godz. 10:45, Niezła historia - artykuły Te historie przeczą, że historia uczy życia 22 czerwca 1812 roku Wielka Armia Napoleona ruszyła na Moskwę. Określenie „wielka” jest tu jak najbardziej na miejscu: liczyła 700 tysięcy żołnierzy, w tym 300 tysięcy Francuzów, 180 tysięcy Niemców, 130 tysięcy Włochów… » więcej 2011-06-22, godz. 16:07, Niezła historia - artykuły Piorunochron jak zdrowy rozsądek Nie przypadkiem jedno z cięższych przekleństw w gwarze śląskiej wzięło się od nazwy wyładowania atmosferycznego. Według jednego z szacunków, w każdej sekundzie na naszej planecie dochodzi do około 44 wyładowań atmosferyczny… » więcej 2011-06-22, godz. 16:02, Niezła historia - artykuły Panie Watson, potrzebuję pana 'Panie Watson, proszę tutaj przyjść. Potrzebuję pana'. Tak brzmiały pierwsze słowa przesłane przez Alexanda Grahama Bella jego nowym wynalazkiem, prekursorem dzisiejszego telefonu. » więcej 2011-06-20, godz. 16:03, Niezła historia - artykuły Stan wyjątkowy w Berlinie 17 czerwca To swego rodzaju paradoks, że do pierwszych tak gwałtownych wystąpień na dużą skalę przeciw władzy ludowej doszło w kraju, który w późniejszych latach odbierany był jako jeden z filarów bloku wschodniego. W kraju, który powstał… » więcej 2011-06-16, godz. 11:51, Niezła historia - artykuły Tkaczka w kosmosie To była historia, w jakich lubowała się propaganda komunistycznego państwa. Prosta dziewczyna z rodziny chłopskiej, z zawodu tkaczka, poleciała ku gwiazdom. Spełniła się bajka o Kopciuszku, który sięgnął nie po koronę, a po…… » więcej
10111213141516
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »