Radio Opole » Niezła historia » Niezła historia - artykuły

Niezła historia - artykuły

2011-08-08, 17:37 Autor: Radio Opole

Władze podsłuchują, czyli "afera Watergate"

8 sierpnia 1974 roku telewidzowie w Stanach Zjednoczonych nie posiadali się ze zdumienia. Po raz pierwszy w historii urzędujący prezydent ogłosił zamiar ustąpienia ze stanowiska. I na dokładkę, miało to nastąpić już następnego dnia! Taki był finał sprawy, którą znamy jako „aferę Watergate”, a owym prezydentem był oczywiście Richard Nixon.

Richard NixonW dużym skrócie mówiąc, chodziło o cały szereg nielegalnych działań, które miały skompromitować jego przeciwników politycznych, a samemu Nixonowi zapewnić pozostanie u władzy na kolejną kadencję. I pewnie by się to udało, gdyby nie wpadka, do której doszło w nocy 17 czerwca 1972. Na gorącym uczynku przyłapano wtedy pięć osób próbujących zainstalować podsłuch w siedzibie sztabu wyborczego amerykańskiej Partii Demokratycznej w Waszyngtonie. Sztab mieścił się w budynku biurowym w kompleksie Watergate i stąd też cała afera wzięła swoją nazwę. Z czasem na jaw zaczęły też wychodzić kolejne fakty, które pogrążały coraz mocnej administrację wybranego na drugą kadencję Richarda Nixona, a finał oczywiście już znamy, było to ustąpienie ze stanowiska.

Warto jednak podkreślić, że Nixon nie odszedł wcale dobrowolnie, unosząc się honorem. Sprawa honoru była ważna, ale raczej w kontekście przywilejów przysługujących byłym prezydentom, które utraciłby, gdyby w Senacie dokonano jego impeachmentu, czyli odsunięcia od władzy.

Na podkreślenie zasługuje jednak rola jaką odegrały w sprawie media. Szczególnie dziennikarze gazety Washington Post: Bob Woodward i Carl Bernstein. Ciesząc się wsparciem wydawcy, drążyli niestrudzenie temat nieprawidłowości wiążących się z działaniem najbliższego otoczenia prezydenta. I jak się okazało: opłaciło się! Ich książka, "Wszyscy ludzie prezydenta", stała się bestsellerem, trafiła też na ekrany, jako film z udziałem Roberta Redforda i Dustina Hoffmana, a obaj dziennikarze trafili do panteonu dziennikarstwa śledczego. Wyznaczyli bowiem pewne standardy uprawiania tego zawodu, które przetrwały do dziś. Na czele z obowiązkiem chronienia własnych źródeł informacji. Dość przypomnieć, że dopiero w roku 2005 świat poznał tożsamość „Głębokiego Gardła”, czyli głównego informatora Woodwarda i Bernsteina. I to tylko dlatego, że urzędnik sam postanowił się ujawnić.

Niektórzy historycy twierdzą, że po „aferze Watergate” polityka nigdy już nie była taka sama. Media znacznie skrupulatniej patrzyły odtąd „na ręce” politykom, a w niepamięć odszedł obraz polityka, jako rycerza bez skazy, dbającego wyłącznie o interes publiczny. Sprawa ta stała się też przestrogą dla najwyższych urzędników na całym świecie, choć wnioski, jakie z niej wyciągnęli, były skrajnie różne. Część z nich uznała, że bezprawne działania w polityce nie popłacają, inni niestety doszli jedynie do przekonania, że trzeba je po prostu staranniej ukrywać…

Posłuchaj felietonu:


Ireneusz Prochera (oprac. Wanda Kownacka)

Zobacz także

2011-09-01, godz. 12:43, Niezła historia - artykuły Nie o to chyba Stalinowi chodziło… Przez lata próbowano ukrywać ten fakt przed opinią publiczną w Polsce, twierdząc, że to jeden z mitów, mających wzbudzić wrogość do Związku Radzieckiego. Od tej pory jednak poznajemy wciąż nowe fakty, pozwalające spojrzeć na… » więcej 2011-08-19, godz. 16:14, Niezła historia - artykuły O psach, co w kosmos leciały Nazywały się, a właściwie należałoby powiedzieć „wabiły”, Biełka i Striełka i wcale nie wyglądają na zdobywców kosmosu. Celowo użyłem czasu teraźniejszego, bo choć od ich lotu minęło już ponad pół wieku, do dziś… » więcej 2011-08-19, godz. 16:10, Niezła historia - artykuły Polski wywiad jak z filmowego scenariusza Historia działania polskiego wywiadu, szczególnie w czasie drugiej wojny światowej, obfituje w epizody, które nawet bez koloryzowania mogłyby posłużyć za gotowe scenariusze do filmów sensacyjnych. » więcej 2011-08-19, godz. 16:07, Niezła historia - artykuły Wkrótce stuknie jej "trzydziestka" Według niektórych, pogłoski o jej rzekomej śmierci są zdecydowanie przedwczesne, inni nie mają wątpliwości, że to już kres drogi. Równo za rok płyta kompaktowa będzie obchodziła swoje trzydziestolecie. » więcej 2011-08-19, godz. 16:02, Niezła historia - artykuły LSD w chlebie, czemu nie? Czy możliwe jest, że z przyczyn naturalnych, albo w ogóle bez jakiejkolwiek przyczyny kilkuset ludzi zaczyna się niemal w tej samej chwili zachowywać jakby postradało rozum? Trudno w to uwierzyć, ale odpowiedź może być twierdzą… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »