Radio Opole » Niezła historia » Niezła historia - artykuły

Niezła historia - artykuły

2011-08-08, 17:30 Autor: Radio Opole

Amerykanie górą w wyścigu zbrojeń

3 sierpnia 1958 zakończył się kolejny pasjonujący epizod w historii technologicznego wyścigu zbrojeń, rozgrywanego po II wojnie światowej pomiędzy mocarstwami. Amerykański atomowy okręt podwodny USS „Nautilus” jako pierwszy przepłynął pod biegunem północnym. Była to też pierwsza w ogóle jednostka w historii napędzana reaktorem jądrowym.

USS Nautilus

By uświadomić sobie wagę jej wyczynu, należy podkreślić, że dotąd okręty podwodne napędzane energią z akumulatorów, co jakiś czas musiały się wynurzyć, by użyć silników diesla do ich powtórnego naładowania. A to oczywiście wystawiało okręt na niebezpieczeństwo wykrycia i zniszczenia. Wprawdzie pod koniec wojny Niemcy wymyślili tzw. „chrapy”, dzięki którym łódź podwodna mogła wystawiać ponad powierzchnię coś, co z grubsza nazwać można by „rurą wydechową” (a zarazem kanałem, którym czerpano powietrze konieczne do pracy silnika spalinowego), jednak rozwiązanie to nie gwarantowało bezpieczeństwa. Inaczej rzecz miała się, gdy można było całymi dniami i tygodniami pozostawać w głębinach! Nic więc dziwnego, że gdy tylko w ramach programu Manhattan zbudowano w USA bombę atomową, pojawiły się też pomysły na inne wykorzystanie energii z rozszczepiania jąder atomów. I dlatego już siedem lat po Nagasaki i Hiroszimie położono stępkę pod pierwszy amerykański okręt z napędem atomowym.

Nieco przewrotnie wybrano dla niego nazwę nawiązującą do pojazdu kapitana Nemo, z klasycznych powieści Juliusza Verne’a „Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi” oraz „Tajemnicza wyspa”. Po raz pierwszy, nie w fantastycznym opowiadaniu, a w realnie działającej konstrukcji wyeliminowano całkowicie konieczność wynurzania się okrętu podwodnego na powierzchnię. Czas jego pozostawania pod wodą od tej pory był ograniczony jedynie… potrzebami i wytrzymałością psychiczną załogi.

Budując tę jednostkę, Amerykanie mieli nadzieję na propagandowy sukces i odzyskanie palmy pierwszeństwa na polu nowych technologii. Ich pozycję mocno nadwyrężył bowiem radziecki program kosmiczny. I rzeczywiście tak się stało. Co więcej, wkrótce do Nautilusa dołączyła druga jednostka, czyli USS „Tryton”, która poszła nawet krok dalej i jako pierwsza okrążyła pod wodą kulę ziemską!

Sowieci, co ciekawe, powtórzyli wyczyn „Nautilusa” dopiero cztery lata później. Pierwszym radzieckim okrętem podwodnym z napędem jądrowym był „Komsomoł Lenina”. Okręt ten, oznaczony numerem taktycznym K-3, przepłynął pod biegunem północnym w 1962 roku.

Od tej pory atomowe okręty podwodne weszły na stałe do arsenałów, już nawet nie tylko największych światowych mocarstw. Przyczyniły się także do rozwoju technologii jądrowych w zastosowaniach cywilnych. Poniekąd utwierdzając postronnych obserwatorów w przekonaniu, że za postęp techniczny przychodzi ludzkości płacić życiem, oraz, że najsilniejszym motorem postępu technicznego pozostaje rozwój narzędzi służących do jego pozbawiania.

Posłuchaj felietonu:


Ireneusz Prochera (oprac. Wanda Kownacka)

Zobacz także

2011-09-06, godz. 13:04, Niezła historia - artykuły Husaria już rozpuściła konie… Dziś stawialibyśmy ich w jednym szeregu z żołnierzami co najmniej Brygady Kawalerii Powietrznej. Przeszli do historii, a czym była polska husaria - wie każdy pasjonat wojskowości na świecie. » więcej 2011-09-06, godz. 13:02, Niezła historia - artykuły Lot KAL 007 ku zagładzie 1 września to kolejna rocznica wybuchu drugiej wojny światowej. To jednak także rocznica ofiar wojny, która oficjalnie nigdy nie została wypowiedziana. Zdarzyło się to w 1983 roku. » więcej 2011-09-01, godz. 12:58, Niezła historia - artykuły Porwania drogą do wolności Dziś takie akcje spotykają się z jednoznacznym potępieniem, uznawane są za czyn terrorystyczny, bez względu na motywację. W czasach PRL, ci którzy dopuszczali się porwań samolotów, próbowali się bronić odwołując się do politycznych… » więcej 2011-09-01, godz. 12:53, Niezła historia - artykuły Para buch, koła w ruch… i 224 km/h osiągnięte! Gdy mowa o pojazdach napędzanych parą, na myśl przychodzi nam od razu tuwimowska lokomotywa, która jak wiadomo, ”stoi na stacji i pot z niej spływa”. » więcej 2011-09-01, godz. 12:48, Niezła historia - artykuły Krawiec częścią tragicznej historii kraju Günter Litfin był skromnym, lubianym przez klientów 24-letnim krawcem ze wschodniej części Berlina. Nigdy pewnie nie myślał, że stanie się częścią tragicznej historii swego kraju. » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »