Radio Opole » Niezła historia » Niezła historia - artykuły

Niezła historia - artykuły

2011-07-20, 16:56 Autor: Radio Opole

Na wojska Jagiełły czekały wozy wyładowane kajdanami

Śmiało można powiedzieć, że legenda otaczająca tę bitwę powstała przede wszystkim w czasach zaborów. Jednak także w wiekach późniejszych skutecznie dodawała otuchy, krzepiła serca i przekonywała, że „Polak potrafi”.

Jan Matejko - Bitwa pod Grunwaldem

Faktem jest, że echo starcia pod Grunwaldem, do którego doszło 15 lipca 1410 roku dotarło do najdalej położonych zakątków Europy oraz że bitwa znalazła się w gronie największych starć zbrojnych średniowiecza. Z czasem jednak obrosła, co naturalne, w szereg mitów. Dla biorących w niej udział rycerzy stała się przede wszystkim rachunkiem wystawionym Zakonowi Krzyżackiemu za lata krzywd, karą za pychę zakonnych braci. Nie przypadkiem Jan Długosz pisał kilka lat po bitwie: „Słynne miecze przysłane królowi Władysławowi zachowują do dziś w Krakowie, odświeżając wiecznie pamięć wyniosłości i klęski krzyżaków, a pokory i triumfu króla”. Motyw ten wrócił także w słowach tego samego Długosza piszącego o śmierci Wielkiego Mistrza Ulricha von Jungingena: „Oto ten, który wczoraj tyle królestw i państw swojemu przeznaczył panowaniu, któremu wydawało się, że potędze nie ma nikogo sobie równego, leży pozbawiony wszelkiej swoich pomocy, nędznie zabity, okazując swoim upadkiem, o ile duma niższa jest od pokory”. Co ciekawe i wówczas raczej niezwykłe, król Jagiełło odesłał zwłoki Jungingena i kompanów do Malborka, by zostali godnie pochowani. Jak na „barbarzyńcę”, jak go przedstawiali Krzyżacy, to zaiste wielkoduszny gest polskiego władcy! Warto tez przy okazji dodać, że zwyczaj posyłania przeciwnikowi nagich mieczy nie narodził się pod Grunwaldem. Został odebrany przez otoczenie króla jako zniewaga, jako wyjątkowe oskarżenie o tchórzostwo, tymczasem był już wcześniej praktykowany.

W kategoriach militarnych było to niewątpliwie znakomite zwycięstwo, osiągnięte dzięki sprawnemu i realizowanemu z polotem dowodzeniu przez Jagiełłę i księcia Witolda. Do dziś trwają spory historyków o to, ilu właściwie ludzi walczyło po obu stronach. Przyjmuje się najczęściej, że po stronie unii polsko-litewskiej stanęło ok. 40 tys. Polaków, Czechów, Litwinów, Żmudzinów, Rusinów, Tatarów i Wołochów. Naprzeciw siebie mieli ok. 27 tys. krzyżaków i rycerzy z Europy Zachodniej. Bitwa zakończyła się całkowitą klęską sił Krzyżaków- zginęła niemal połowa walczących w nich rycerzy. Do niewoli wzięto 14 tys. jeńców. Co podkreślano nie bez satysfakcji, w zdobytym obozie nieprzyjaciela siły króla Jagiełły odkryły m.in. dziesiątki wozów wyładowanych kajdanami, w które mieli zostać zakuci polscy i litewscy jeńcy. Część badaczy historii twierdzi jednak, że król nie zdołał wykorzystać w pełni odniesionego zwycięstwa, m.in. poprzez opóźnienie pościgu za niedobitkami Krzyżaków, dał im czas na przygotowanie obrony Malborka. Przez to jego oblężenie zakończyło się fiaskiem, a warunki zawartego rok później I pokoju toruńskiego nie były adekwatne do skali odniesionego zwycięstwa. Niewątpliwie natomiast, polityczny związek Polski i Litwy dał im status regionalnego mocarstwa, co stało się niekwestionowanym sukcesem. Niestety, udowadniając w wiekach późniejszych tezę, że wielość ojców sukcesu staje się zarzewiem konfliktu.

Posłuchaj felietonu:

Ireneusz Prochera (oprac. Małgorzata Lis-Skupińska)

Zobacz także

2011-06-28, godz. 10:45, Niezła historia - artykuły Te historie przeczą, że historia uczy życia 22 czerwca 1812 roku Wielka Armia Napoleona ruszyła na Moskwę. Określenie „wielka” jest tu jak najbardziej na miejscu: liczyła 700 tysięcy żołnierzy, w tym 300 tysięcy Francuzów, 180 tysięcy Niemców, 130 tysięcy Włochów… » więcej 2011-06-22, godz. 16:07, Niezła historia - artykuły Piorunochron jak zdrowy rozsądek Nie przypadkiem jedno z cięższych przekleństw w gwarze śląskiej wzięło się od nazwy wyładowania atmosferycznego. Według jednego z szacunków, w każdej sekundzie na naszej planecie dochodzi do około 44 wyładowań atmosferyczny… » więcej 2011-06-22, godz. 16:02, Niezła historia - artykuły Panie Watson, potrzebuję pana 'Panie Watson, proszę tutaj przyjść. Potrzebuję pana'. Tak brzmiały pierwsze słowa przesłane przez Alexanda Grahama Bella jego nowym wynalazkiem, prekursorem dzisiejszego telefonu. » więcej 2011-06-20, godz. 16:03, Niezła historia - artykuły Stan wyjątkowy w Berlinie 17 czerwca To swego rodzaju paradoks, że do pierwszych tak gwałtownych wystąpień na dużą skalę przeciw władzy ludowej doszło w kraju, który w późniejszych latach odbierany był jako jeden z filarów bloku wschodniego. W kraju, który powstał… » więcej 2011-06-16, godz. 11:51, Niezła historia - artykuły Tkaczka w kosmosie To była historia, w jakich lubowała się propaganda komunistycznego państwa. Prosta dziewczyna z rodziny chłopskiej, z zawodu tkaczka, poleciała ku gwiazdom. Spełniła się bajka o Kopciuszku, który sięgnął nie po koronę, a po…… » więcej
10111213141516
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »