Radio Opole » Niezła historia » Niezła historia - artykuły

Niezła historia - artykuły

2011-06-01, 14:27 Autor: Radio Opole

Nixon 40 lat przed Obamą

31 maja 1972 roku Richard Nixon jako pierwszy amerykański prezydent odwiedził Polskę. Polityk zatrzymał się w Warszawie na dwa dni, wracając z Moskwy. Była to część jego, jak zapewne by powiedziano w kręgach artystycznych, „światowego tournee”.

Nixon odwiedził bowiem wcześnie Austrię, Iran i ZSRR. Bez wątpienia dla świata punktem kulminacyjnym było podpisanie w Moskwie z Leonidem Breżniewem układu o ograniczeniu zbrojeń strategicznych, czyli SALT 1. Dla Polaków natomiast liczyło się zupełnie coś innego, oczekiwania były bowiem wysokie. Pamiętajmy, że epoka gierkowska nabierała rozpędu. To przecież rok wcześniej Edward Gierek miał zasłynąć swym wiecowym zawołaniem: ”To jak, towarzysze, pomożecie?”, a legenda dorobiła do tego zbiorową odpowiedź: „Pomożemy!”. Czy Amerykanie pomogą? To pytanie zadawano sobie jak kraj długi i szeroki.

Co ciekawe, dla samego Nixona nie były to wcale pierwsze odwiedziny nad Wisłą. Już w 1959 roku jako pierwszy urzędujący wiceprezydent Stanów Zjednoczonych odwiedził bowiem Polskę w ramach oficjalnej wizyty i spotkał się m.in. z Władysławem Gomułką.
Tym razem jednak wraz z małżonką reprezentowali najwyższe władze swego kraju.
Podczas przemówienia na lotnisku Nixon powiedział: "Przywożę słowa przyjaźni od całego narodu amerykańskiego dla całego narodu polskiego. Szczególnie gorące pozdrowienia przywożę od milionów Amerykanów, którzy są dumni z polskiego pochodzenia. Amerykanie polskiego pochodzenia wiele wnieśli do potęgi, żywotności i kultury Stanów Zjednoczonych". Podczas pobytu w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych, entuzjastycznie witany przez mieszkańców stolicy, spacerował po Starym Mieście, złożył wieniec pod Grobem Nieznanego Żołnierza i odbył półtoragodzinną rozmowę z Edwardem Gierkiem, czyli robił dokładnie to samo, co blisko czterdzieści lat później Barack Obama.

Nie doszło natomiast, bo nie zgodziły się na to komunistyczne władze, do spotkania prezydenta z prymasem Stefanem Wyszyńskim.

Najważniejsze było jednak to, co ustalano podczas rozmów zakulisowych. Efektem tych rozmów była m.in. zapowiedź amerykańskich kredytów i licencji dla Polski oraz zwiększenia wymiany handlowej.

Dla Edwarda Gierka była to część ofensywy politycznej, mającej zbudować prestiż jego ekipy nie tyle poza granicami, co w kraju. Element pewnego otwarcia na świat, za co zresztą jest do dziś najlepiej pamiętany. Janusz Rolicki w książce "Gierek", twierdzi też, że pierwsza w historii wizyta w Polsce prezydenta USA odbyła się bez wcześniejszych uzgodnień z Moskwą: „(...) O tym, że Nixon ma przybyć do Warszawy Gromyko i Breżniew dowiedzieli się z materiałów wywiadowczych KGB"- dodaje Rolicki.

Jak to jednak w polityce bywa, każdy chciał w tej grze ugrać swoje: w listopadzie tego samego roku Nixon został ponownie wybrany na stanowisko prezydenta, tym razem przy sporym poparciu Polonii amerykańskiej. W dużej mierze dzięki echu, jakie wywołała jego wizyta w Polsce.

Posłuchaj felietonu:

Ireneusz Prochera (oprac. Małgorzata Lis-Skupińska)

Zobacz także

2011-08-08, godz. 17:34, Niezła historia - artykuły Garbus, czyli "samochód ludowy" 5 sierpnia 1955 roku w zakładach w Wolfsburgu wyprodukowano milionowy egzemplarzy Volkswagena Garbusa. Biorąc pod uwagę, że na świecie wyprodukowano łącznie ponad 22 miliony „chrząszczy”, bo pod taką nazwą samochód był znany… » więcej 2011-08-08, godz. 17:32, Niezła historia - artykuły "Teraz stałem się Śmiercią, niszczycielem światów" 4 sierpnia 1945 roku zapadła decyzja, która zmieniła nasz świat. Nie ma w tym ani krzty przesady, mówimy bowiem o decyzji, która rozpaliła na długie lata atomowy ogień pod konfliktem między obiema stronami żelaznej kurtyny. » więcej 2011-08-08, godz. 17:30, Niezła historia - artykuły Amerykanie górą w wyścigu zbrojeń 3 sierpnia 1958 zakończył się kolejny pasjonujący epizod w historii technologicznego wyścigu zbrojeń, rozgrywanego po II wojnie światowej pomiędzy mocarstwami. Amerykański atomowy okręt podwodny USS „Nautilus” jako pierwszy przepłynął… » więcej 2011-08-02, godz. 13:02, Niezła historia - artykuły Śmiertelnie niebezpieczny Dywizjon 303 2 sierpnia 1940 roku ukazał się rozkaz dzienny powołujący do życia najsłynniejszą polska jednostkę lotniczą, czyli sławny Dywizjon 303. Dziś wydaje nam się oczywistym, że Wielka Brytania sięgnęła w tej godzinie próby, jaką… » więcej 2011-08-02, godz. 12:53, Niezła historia - artykuły Pamięć i legenda zrywu pozostały żywe To temat jednego z naszych największych narodowych sporów trwających od lat. Czy warto było rozpoczynać 1 sierpnia 1944 roku bitwę z wrogiem, nie będąc do niej przygotowanym? Ba! Często nie mając nawet czym walczyć? » więcej
567891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »