Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 » Na widelcu 2011-2012

Na widelcu 2011-2012

2012-11-23, 12:47 Autor: Radio Opole

Lech się sam przeprosi

[fot. sxc.hu]
[fot. sxc.hu]
Rząd się sam wyżywi. Tak powiedział Jerzy Urban, były rzecznik byłego rządu w byłym ustroju.

Chodziło o to, że w sklepach brakowało wtedy jedzenia i w ten właśnie sposób – że rząd się sam wyżywi - odpowiedział bezczelny rzecznik atakującym go dziennikarzom. Oczywiście, zagranicznym, bo krajowi mieli zabronione atakować władzę. Podobnie jak dziś w niektórych redakcjach.

Jerzy Urban był w stanie wojennym, ale i długo potem, zaciekłym wrogiem Lecha Wałęsy. Różniło ich wszystko, ale do czasu...

Bo oto tak jak niegdyś Urbanowa władza sama się potrafiła wyżywić, tak dziś majestat Wałęsy sam siebie... przeprasza. Tak, tak... przeprasza.

To był news, w który trudno było uwierzyć i który tylko dlatego nie skończył się powszechnym rechotem z byłego prezydenta, bo został skutecznie zagłuszony przez medialny wybuch 4 ton wysokoenergetycznych cząstek, jakie zgromadził pewien krakowski chemiko-rolnik.

Za co sam siebie przeprosił rubaszny Lechu? Za oskarżenia o współpracę z SB skierowane pod swoim adresem przez Krzysztofa Wyszkowskiego, byłego kolegę z opozycji. Tenże został zobowiązany przez sąd do odszczekania twierdzeń, ale odszczekania tak dotkliwego, że dożywotnio rujnującego finansowo. Wzorem bowiem Putinowskiej Rosji, która z krytykami władzy rozprawia się bezlitośnie, polski sąd nakazał Wyszkowskiemu umieścić sprostowanie w dwóch programach telewizyjnych o takiej oglądalności, a więc i cenach za ogłoszenie, że stary człowiek musiałby sprzedać mieszkanie i iść pod most.

I nagle, niespodzianka. Oto przeprosiny Wyszkowskiego jednak się w telewizji ukazują. I za chwilę jeszcze większa niespodzianka – Wyszkowski mówi, że to nie on je wykupił. A za moment niespodzianka, która przyćmiła obie poprzednie: dziennikarze odkrywają, że za przeproszenie siebie zapłacił sam Wałęsa.

I bynajmniej, jak sam podkreśla, nie z litości nad Wyszkowskim. Więc dlaczego? Z pychy? Z miłości własnej? Z zaciekłości? Jakkolwiek go tłumaczyć, będzie to odstręczające, a mnie dodatkowo interesuje, czy gest prezydenta i Noblisty w jednym nie podpada przypadkiem pod paragraf, który mówi, że karze pozbawienia wolności do lat 3 podlega tan, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub dane osobowe w celu wyrządzenia szkody - majątkowej lub osobistej.

Jeśli słuchają mnie prawnicy, chętnie poznam ich opinię, proszę mnie znaleźć na fejsie.

Zobacz także

2011-06-15, godz. 15:36, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Czekaj tatka latka Niebawem ze swą nową książką przyjedzie do Opola Aleksandra Jakubowska, legendarna lwica lewicy, osoba pozostająca od wielu lat w stanie oskarżenia, której proces w sprawie korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole wciąż trwa. » więcej 2011-06-08, godz. 17:10, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Trawa u sąsiada Bardzo żałuję, że nie mogłem uczestniczyć w Nocy Kultury, jaka niedawno - jak słyszałem - wstrząsnęła Opolem. » więcej 2011-06-06, godz. 08:36, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Posłowie dbają o nasze bezpieczeństwo Czy woźna, która wspina się na drabinę, żeby zawiesić w pokoju nauczycielskim firanki, łamie przepisy BHP? Okazuje się, że tak. A czy zbieracz czereśni, wiszący trzy metry nad ziemią i pakujący do kosza urobek, narusza w jakiś… » więcej 2011-06-01, godz. 16:10, Na widelcu 2011-2012 - artykuły No i proszę, zgadzam się z Millerem! Po raz pierwszy w życiu zdarza mi się zgodzić w byłym premierem i pezetpeerowsko-eseldowskim baronem, Leszkiem Millerem. No, może bym się jeszcze zgodził z jego słynnym twierdzeniem, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna… » więcej 2011-05-30, godz. 12:36, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Turzyca sztywnieje Niedawno w lesie pod Turawą zostałem zaskoczony przez tygrzyka, który był paskowany, jak należy. Obrażeń nie odniosłem, bo tygrzyk, choć potrafi walczyć, na człowieka nie zapoluje. » więcej
49505152535455
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »