Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 » Na widelcu 2011-2012

Na widelcu 2011-2012

2012-02-28, 16:24 Autor: Radio Opole

Rzucamy nawet kukle

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Jedną z najbardziej podniecających form dziennikarstwa był zawsze dla mnie reportaż uczestniczący.

Reporter wciela się w kogoś, kim nie jest, a potem to opisuje. Niestety, od czasów, kiedy przy felietonach zaczęły się pojawiać fotograficzne główki autorów, forma ta stała się dla mnie niedostępna. Moja gęba zdążyła się już społeczeństwu opatrzeć, choć mam nadzieję, że nie zbrzydnąć.

Piszę o tym z nostalgią, wznieconą doniesieniem o prowokacji przeprowadzonej przez pewien serwis internetowy. Jego redaktorzy chcieli sprawdzić, ile może zarobić żebraczka w Warszawie, ale czy to powodowani lenistwem, czy też obawą, zamiast wysłać na bruk okutaną w szmaty i podśmierdłą dla kamuflażu reporterkę, posadzili tam... kukłę.

Zanim opowiem o zarobkowych wynikach tej lali, wyjaśnię, skąd ma nostalgia. Na progu wolnej Polski, gdy w kraju mościł się kapitalizm, postanowiliśmy z redaktorem Bogusławem Mrukotem z Trybuny Opolskiej, która wtedy jeszcze nie była Nowa, wysondować dobroć Polaków. Ta dobroć miała być bowiem stępiana przez wolny rynek i prawa dżungli, jakie wtedy zapanowały podobno w biznesie, przemyśle, handlu. Na taką właśnie nutę zawodziły tęskniące za komuną liczne medialne autorytety.

Niedogolony i złachmaniony Mrukot usiadł na pożyczonym ze szpitala wózku, położył sobie na kolanach beret, a ja – asystent pana żebraka – zawiozłem go pod dom handlowy „Opolanin”, gdzie chroniłem przed mętami i natręctwem mundurowych i karmiłem suchą bułka oraz mlekiem z flaszki.

Nieprzypadkowo użyłem formy „pan żebrak”, gdyż w kilka godzin mieliśmy w berecie średnią pensję, w tym spory jej ułamek w walucie twardej, bo niemieckiej. Urobek ten wpłaciliśmy na pomoc społeczną.

A jak się ma do Mrukotowych osiągów wynik sztucznej żebraczki z ulic Warszawy? W trzy godziny zarobiła ona 61 złotych, co daje i tak niezłą stawkę dwudziestu złotych na godzinę, jednak przy zawartości naszego beretu, wypada mniej więcej tak jak skarbonka świnka przedszkolaka przy rezerwie federalnej Stanów Zjednoczonych.

Co i tak nie zmienia faktu, że ilekroć słyszę, że Polacy to naród nieczuły i mało szczodry, otwiera mi się scyzoryk w kieszeni i gęba – do polemik. Bo żeby być hojnym nawet dla kukły?

Zobacz także

2011-08-30, godz. 12:49, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Opłaty za pożal się Boże autostrady Witam po wakacyjnej przerwie. Znów każdego ranka będę wam przyprawiał śniadania szczyptą felietonu. Ale tylko w dni powszednie, bo w dni wolne śniadania należy jadać w spokoju ducha i w bardziej świątecznej atmosferze. » więcej 2011-07-01, godz. 14:15, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Co Storm ma między nóżkami? Żegnam się dziś z państwem na dwa miesiące, bo mózg felietonisty też musi się czasem zresetować - wykąpać się w lenistwie, wytarzać w bezmyślności, przejść w stan spoczynku. » więcej 2011-06-28, godz. 12:59, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Gienek Loska dawno temu wywalił mnie w kosmos Przez dwa lata dzień w dzień przechodziłem codziennie przez wrocławski rynek, jedno z najbardziej urodziwych miejsc w Polsce. Czasami mijałem, w samym Rynku lub na pobliskiej Świdnickiej, człowieka z gitarą. » więcej 2011-06-28, godz. 12:56, Na widelcu 2011-2012 - artykuły A jaki jest Twój nick, internauto? Co jakiś czas media powołują się na opinię grupy społecznej skrytej pod nazwą „internauci”. Słyszymy, że internauci a to protestują przeciwko jakiemuś politykowi, a to popierają jakąś ideę, a to nawołują do bojkotu jakiegoś… » więcej 2011-06-28, godz. 12:53, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Rodzice, ręce precz od wakacji! W związku z końcem roku szkolnego zamierzam dziś zrobić coś, czego nie lubię, czyli podlizać się młodej ludożerce. W tym celu apeluję do rodziców. Uwaga! Oddajcie dzieciakom wakacje! » więcej
47484950515253
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »