Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 » Na widelcu 2011-2012

Na widelcu 2011-2012

2011-12-13, 15:49 Autor: Radio Opole

Nagroda Kisiela dla Paradowskiej to nadużycie

Janina Paradowska © (fot. www.wikipedia.pl)
Janina Paradowska © (fot. www.wikipedia.pl)
Jeszcze piętnaście lat temu polskiemu inteligentowi nie trzeba by było wyjaśniać, kim był Stefan Kisielewski, zwany popularnie Kisielem.

Dziś słowo „kisiel” polski inteligent wymawia tylko wtedy, gdy - poruszając ustami - czyta dodatek kulinarny dołączony do brukowej gazety. O tym mistrzu polskiego felietonu i publicystyki politycznej nie słyszał żaden mój student dziennikarstwa, co mówię bez obawy, że mi podpiłują krzesło, bo oni teraz jeszcze śpią.

Z Kisielem miałem szczęście i zaszczyt rozmawiać na początku zmian ustrojowych, kiedy w nagle uwolnionej prasie zrobiło się go pełno. Brylował, zachwycał, uwodził – rzecz jasna piórem i rozumem, a nie tupetem i celebrycką fryzurą. Na dodatek zaprosił mnie do swego warszawskiego mieszkania, gdyż wtedy gazety nie były jeszcze w łapach koncernów i wywiady robiło się twarzą w twarz z bohaterem, a nie przez telefon.

Spóźniłem się, bo upstrokacona nagle i opanowana przez chodnikowy kapitalizm, Warszawa miała swoje uroki. Trzeba mieć tupet, żeby się spóźnić do człowieka, który popijał ze Skamandrytami, ba, on ich czytał i potrafił zrugać Słonimskiego (studenci polonistyki też śpią, spokojnie). Ba, i jeszcze mu nadepnął na żółwia, który człapał po podłodze. I choć miałem tupet, to nadwagi jeszcze wtedy nie, więc żółwisko ocalało. Kisiel zaprosił mnie do stołu i dał mi najlepszy wywiad, jaki dostałem w życiu.

Dlaczego dziś rano, w radiu publicznym przypominam tego wielkiego Polaka? Bo radio jest misyjne, a poza tym wczoraj w stolicy dokonano drobnego nadużycia. Ustanowioną jeszcze przez samego Kisiela nagrodę dziennikarską, której przyświecało coroczne uhonorowanie ostrych, odważnych i niebanalnych piór, wręczono Janinie Paradowskiej.

Osobie z tak odległej przez Kisiela bajki, że nie podpisałby się pod żadnym jej poglądem, ani nawet słowem, ani przecinkiem. Nagrodzić Paradowską jego imieniem to tak, jakby wręczyć laur Świętej Weroniki włożyć na łeb Jerzego Urbana. On sam zresztą napisał kiedyś, że Janina Paradowska to esencja nudy.

Posłuchaj:

Zobacz także

2011-08-30, godz. 12:49, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Opłaty za pożal się Boże autostrady Witam po wakacyjnej przerwie. Znów każdego ranka będę wam przyprawiał śniadania szczyptą felietonu. Ale tylko w dni powszednie, bo w dni wolne śniadania należy jadać w spokoju ducha i w bardziej świątecznej atmosferze. » więcej 2011-07-01, godz. 14:15, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Co Storm ma między nóżkami? Żegnam się dziś z państwem na dwa miesiące, bo mózg felietonisty też musi się czasem zresetować - wykąpać się w lenistwie, wytarzać w bezmyślności, przejść w stan spoczynku. » więcej 2011-06-28, godz. 12:59, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Gienek Loska dawno temu wywalił mnie w kosmos Przez dwa lata dzień w dzień przechodziłem codziennie przez wrocławski rynek, jedno z najbardziej urodziwych miejsc w Polsce. Czasami mijałem, w samym Rynku lub na pobliskiej Świdnickiej, człowieka z gitarą. » więcej 2011-06-28, godz. 12:56, Na widelcu 2011-2012 - artykuły A jaki jest Twój nick, internauto? Co jakiś czas media powołują się na opinię grupy społecznej skrytej pod nazwą „internauci”. Słyszymy, że internauci a to protestują przeciwko jakiemuś politykowi, a to popierają jakąś ideę, a to nawołują do bojkotu jakiegoś… » więcej 2011-06-28, godz. 12:53, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Rodzice, ręce precz od wakacji! W związku z końcem roku szkolnego zamierzam dziś zrobić coś, czego nie lubię, czyli podlizać się młodej ludożerce. W tym celu apeluję do rodziców. Uwaga! Oddajcie dzieciakom wakacje! » więcej
47484950515253
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »