Po sześciu latach przerwy odbyły się w Warszawie konsultacje międzyrządowe niemiecko-polskie. Po ich zakończeniu opublikowano liczący około 40 stron protokół, który wylicza zagadnienia i zobowiązania obu krajów dotyczące bezpieczeństwa. Pojawiły się też deklaracje ze strony premierów. "Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji" - mówił kanclerz Niemiec Olaf Scholz na wspólnej konferencji z Donaldem Tuskiem. Dodając, że "wiadomo, jakie jest stanowisko Niemiec w tej sprawie".
"Nie ma takich gestów, które by usatysfakcjonowały Polaków i takiej sumy pieniędzy, która by zrównoważyła to, co się stało w trakcie II wojny światowej" - stwierdził Donald Tusk. Z konkretów pojawiła sie zapowiedź budowy domu polsko-niemieckiego w Berlinie, który ma przypominać o napaści na Polskę w 1939 roku.
Czy rzeczywiście te konsultacje przyniosły nowe otwarcie jak oczekiwano, czy raczej rozczarowanie zakresem propozycji i projektów? Jaki jest, a jaki powinien być stan stosunków Polski z Niemcami?
Drugi z tematów dotyczy naszych relacji z Ukraińcami. Otóż okazuje się, że Ukraińcy ufają dziś Niemcom i Francji bardziej niż nam. 35 proc. uważa, że Polska nie jest niezawodnym sojusznikiem. Z badania European Council on Foreign Relations wyszło, że polega na nas 60 proc. Ukraińców, w tym tylko 15 proc. bardzo. Najbardziej Ukraińcy polegają na Wielkiej Brytanii i małej Litwie.
Co więc poszło nie tak? Czy powinniśmy podjąć jakieś działania, by poprawić naszą ocenę wiarygodności? I jak to będzie rzutowało na przyszłość?
Do słuchania od 11:05 do 12:00 zaprasza Ireneusz Prochera. Z autorem można kontaktować się mailowo:
