Kim Carnes - The best for you
- Zanim, obdarzona niepowtarzalnym, lekko zdartym, a zarazem ciepłym głosem, Kim Carnes zaśpiewała w 1981 roku swój największy przebój "Bette Davis Eyes" miała bardzo udaną wcześniejszą dekadę, której podsumowaniem jest prezentowana płyta. Inna dekada, a więc mniej tu gładkiego popu, a zdecydowanie więcej country i rocka, co dla tej Artystki będzie znakiem rozpoznawczym, chociaż w różnych proporcjach, ciągle w trakcie kariery.
Diana Ross - Diana Ross
- Pierwsza połowa lat 70-tych to niezwykle płodny okres w karierze Diany Ross, która nie tylko śpiewa i nagrywa płyty (nawet trzy w ciągu jednego roku, uwzględniając wspólną z Marvinem Gayem), ale świetnie pokazuje się także jako aktorka. W roku 1976, kiedy ukazuje się prezentowana płyta, jest więc wielką gwiazdą, a płyta zawiera teoretycznie repertuar typowy dla artystki, to jednak udaje jej się stworzyć dzieło wybitne i przekroczyć niejako samą siebie, zwłaszcza w megahicie "Love Hangover", gdzie słychać już zapowiedź ery disco, w która wkroczy za kilak lat mocniej.
- Dodatkowo usłyszymy wczesny singiel (właściwie "czwórkę") Urszuli Sipińskiej, z dwoma kompozycjami Seweryna Krajewskiego i jednym już własnym, tej od początku wszechstronnej i chodzącej własnymi drogami Artystki.