Mrok utopił przeszłość. Światło nie działa. Przeszłość wlecze się za Nieborakiem, ale nie chce dać się złapać. Zaczarowane bańki mydlane przenoszą Królika na zupełnie inny poziom samoświadomości. Wszystko jest takie nowe, takie piękne i takie... ulotne. Cyrk odjeżdża, zostaje tylko bałagan. Gdzie jest miejsce Wędrowca, czy zawsze musi czegoś szukać, do czegoś podążać?
Oprac. Justyna Krzyżanowska