– Padły słowa, które musiały paść. Po pierwsze: zdarzyło się coś, co nie powinno się zdarzyć w żadnej formacji, czyli osoby, które pełniły najważniejsze funkcje, straciły trochę tzw. polityczne BHP. Osoby te mówiły rzeczy – mówimy oczywiście o nagraniach – które nie były wykroczeniem, nie były przestępstwem, ale zostały wypowiedziane w sposób, którego ludzie nie tolerują. Politycy zapomnieli o tym, że służą państwu i obywatelom, a nie są klasą samą w sobie – wyjaśnia Ogłaza.
- Nie należy popadać w samozachwyt, należy dalej działać na rzecz społeczeństwa, zwłaszcza młodych ludzi – dodaje.
– Teraz nacisk na pracę, godną płacę za tę pracę. A także na to, żeby młodzi ludzie po pierwsze mogli dostać pracę, ale przede wszystkim żeby stworzyć im warunki, żeby mogli gdzieś zamieszkać. I to niekoniecznie, żeby stworzyć możliwości kredytów hipotecznych preferencyjnych, bo tylko pewną grupę na to stać. Nacisk na to, żeby budować mieszkania, które mogą być wynajmowane przez młodych ludzi – wyjaśnia rozmówca porannej rozmowy.
Dodajmy, że na początku września odbędzie się konwencja programowa Platformy Obywatelskiej.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy „W cztery oczy"
Oprac. Justyna Maćkowiak (oprac. JK)