Dariusz Urbaś, prezes Regionu Opolskiego KNP, tłumaczy, że w bliższej perspektywie chodzi o zwiększenie szans partii podczas jesiennych wyborów parlamentarnych, jednak nie jest to główny cel.
- Bardziej myślimy o wyborach samorządowych następnej kadencji, czyli patrzymy długofalowo. Praca oddziałów jest potrzebna, ale będzie to także współdziałanie ze środowiskami ideowo zbliżonymi do nas - zapowiada.
Prezes Regionu Opolskiego KNP przekonuje, że wynik partii podczas wyborów parlamentarnych będzie uzależniony od rezultatów majowego podziału głosów dla kandydatów na urząd prezydenta.
- Policzymy szable - dzięki wyborom prezydenckim zobaczymy, jaki mamy potencjał. Właśnie dlatego pomagamy naszym kontrkandydatom w zbieraniu podpisów poparcia. Współpracujemy z Januszem Korwin-Mikkem, Grzegorzem Braunem, Pawłem Kukizem i kandydatem Partii Libertariańskiej. Chcemy, żeby oni mogli przedstawić swój punkt widzenia. Wtedy będzie nam łatwiej rozmawiać o szerszej koalicji przed wyborami parlamentarnymi - wyjaśnia.
Urbaś dodaje, że oddział KNP ma docelowo powstać w każdym powiecie Opolszczyzny.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak