Ekstraklasa piłkarska – Zieliński: Korona to solidny zespół, na miarę budżetu klubu
Zieliński na stanowisku trenera Korony zastąpił Kamila Kuzerę, z którym rozwiązano umowę już po dwóch kolejkach tego sezonu. To druga przygoda 63-letniego szkoleniowca z tym klubem. Kielecki zespół prowadził w rundzie jesiennej sezonu 2000/2001, kiedy Korona występowała w trzeciej lidze.
„Cieszę się, że po 24 latach wróciłem do Kielc, historia zatoczyła koło. Teraz sytuacja się jednak zmieniła. Korona gra w ekstraklasie i zrobię wszystko, aby ten zespół się rozwijał i grał fajną piłkę, a kibice byli z niego zadowoleni” – powiedział nowy trener kieleckiej drużyny podczas środowej konferencji prasowej. Dodał, że nad propozycją władz Korony nie zastanawiał się długo.
„W Kielcach mam wielu znajomych i przyjaciół, dobrze wspominam poprzednią pracę w tym klubie. Nie trzeba było mnie długo przekonywać. Korona to dobry zespół, powstaje tutaj fajny projekt i to było bardzo istotne przy podjęciu tej decyzji” – nie ukrywał Zieliński.
Zaznaczył, że nie powinien mieć większych problemów z „wejściem do drużyny”.
„Znam paru zawodników. Z Miłoszem Trojakiem i Piotrem Malarczykiem pracowałem już wcześniej. Pozostałych znam z boiska. Wielu młodych chłopaków, to duży plus tego zespołu. Teraz nie ma większych problemów z wchodzeniem do nowych drużyn. W Koronie nie ma zbyt wielu obcokrajowców, więc pod tym względem nie przewiduję większych problemów” – zapewnił szkoleniowiec. Dodał, że przynajmniej na razie nie przewiduje żadnych zmian w sztabie szkoleniowym Korony.
Po trzech kolejkach kielczanie zajmują ostatnie miejsce w tabeli, po porażkach z Pogonią w Szczecinie (0:3), Legią w Kielcach (0:1) i remisie z Motorem z Lublinie (1:1). „Korona miała bardzo ciężki terminarz na początku sezonu. Zespół wcale nie grał w tym spotkaniach tak źle, szczególnie z Legią. W tym meczu zespół stracił bramkę w końcówce, a przez większość meczu prezentował się naprawdę dobrze. W Lublinie pierwsza połowa bardzo solidna, w drugiej sytuacja wymknęła się spod kontroli. Punkt po trzech kolejkach tona pewno nie jest powód do dumy, ale też do niepokoju również. Zrobimy wszystko, aby się w sobotę odbić” – powiedział Zieliński.
Szkoleniowiec zaznaczył, że nie będzie się bał stawiać na młodych piłkarzy. Dodał, że na razie nie zaprząta sobie głowy ewentualnymi wzmocnieniami drużyny. Najpierw chce przyjrzeć się i poznać wszystkich zawodników.
„Nigdy nie byłem trenerem, który przychodzi do klubu i zaczyna od wzmocnień i listy transferowej. Muszę przyjrzeć się tym ludziom, którzy są. Kilku wraca po kontuzjach. Poczekajmy spokojnie, niech ci chłopcy wrócą do zdrowia. Generalnie uważam, że to bardzo solidny zespół, nas miarę budżetu, którym dysponuje klub” – mówił szkoleniowiec.
Zieliński na ławce Korony zadebiutuje w sobotę, kiedy kielczanie podejmą Cracovię. W klubie z Krakowa nowy trener zespołu z Kielc pracował od listopada 2021 do kwietnia tego roku.
„Zawsze jest dodatkowy smaczek, kiedy trener mierzy się z drużyną, w której wcześniej pracował. Ale to jest dodatkowy smaczek dla kibiców i kibiców. My skupiamy się na samym meczu i zrobimy wszystko, aby było ok” – powiedział trener Korony.
Zieliński w swojej karierze trenerskiej pracował m.in. też w Arce Gdynia, Ruchu Chorzów, Polonii Warszawa, Lechu Poznań, Piaście Gliwice i Górniku Łęczna. Największy sukces osiągnął z drużyną z Poznania, z którą w 2010 roku zdobył mistrzostwo i Superpuchar Polski. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ krys/