UODO: będą rozpatrywane skargi obywateli w sprawie tzw. wyborów kopertowych
"W kwietniu 2020 r., w trakcie pandemii, ówczesny rząd próbował zorganizować wybory prezydenckie wyłącznie w drodze korespondencyjnej. Przygotowania do organizacji tych wyborów zaczęły się zanim umożliwiająca to ustawa weszła w życie. Na potrzeby oszacowania ilości kart do głosowania, jakie należy dostarczyć do poszczególnych węzłów pocztowych, Ministerstwo Cyfryzacji przekazało Poczcie Polskiej dane osobowe wyborców z rejestru PESEL na płycie CD. Baza zawierała numery PESEL i adresy zamieszkania" - przypomniał Urząd Ochrony Danych Osobowych w poniedziałkowym komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej.
"Dane z bazy PESEL zostały wprowadzone do systemu informatycznego Poczty Polskiej i zniszczone dopiero wtedy, kiedy było jasne, że wybory wyłącznie w drodze korespondencyjnej nie zostaną przeprowadzone" - dodał urząd, przypominając też, że w związku z tym obywatele składali do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych skargi na naruszenie ich praw przez Pocztę Polską, Ministerstwo Cyfryzacji, a także na niektóre władze samorządowe.
Prezes UODO odmawiał jednak wszczęcia postępowania administracyjnego z uwagi na - jak czytamy w komunikacie - "istniejące w obrocie prawnym, w czasie przekazywania danych osobowych z rejestru PESEL, rozstrzygnięcie Prezesa Rady Ministrów". Chodziło o decyzję administracyjną z 16 kwietnia 2020 r., która - zgodnie z ustawą o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 - nakładała na Pocztę Polską obowiązki dotyczące organizacji wyborów prezydenckich.
Urząd podał, że z 232 skarg prezes UODO pozostawił bez rozpoznania 123 z uwagi na braki formalne, a w 105 sprawach wydał postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania. "Trzynaście osób zaskarżyło te postanowienia PUODO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten ośmiu z nich przyznał rację" - czytamy w komunikacie, w którym przypomniano też, że prezes UODO wniósł w 2021 i 2022 roku skargi kasacyjne od tych wyroków do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
"Prezes UODO Mirosław Wróblewski wycofał te skargi kasacyjne. W jednej ze spraw NSA umorzył już postępowanie kasacyjne, wskutek czego organ nadzorczy prowadzi postępowanie administracyjne w tej sprawie. Jeśli NSA umorzy postępowania kasacyjne w pozostałych siedmiu sprawach, organ nadzorczy również się nimi zajmie" - dodał UODO.
Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, w przypadku naruszenia jej przepisów, osoba, której dane dotyczą, może złożyć skargę do prezesa UODO. Po przeprowadzeniu postępowania w sprawie, prezes Urzędu – jeżeli doszło do naruszenia – w drodze decyzji administracyjnej nakazuje przywrócenie stanu zgodnego z prawem.
Urząd przypomniał też, ze decyzja prezesa Wróblewskiego o wycofaniu wniesionych wcześniej skarg kasacyjnych wynika stąd, że 13 marca 2024 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Poczty Polskiej od wyroku WSA w Warszawie z 26 lutego 2021 r. Wyrok ten zapadł w sprawie ze skargi Rzecznika Praw Obywatelskich - jak przypomina w komunikacie UODO - na czynność Ministra Cyfryzacji w przedmiocie udostępnienia Poczcie Polskiej danych osobowych z rejestru PESEL.
"Wskutek powyższego orzeczenia NSA, wyrok WSA, w którym sąd ten stwierdził bezskuteczność czynności Ministra Cyfryzacji w przedmiocie udostępnienia Poczcie Polskiej danych osobowych z rejestru PESEL jako naruszającej przepisy prawa obowiązujące w momencie jej dokonania, stał się prawomocny" - dodał urząd.
Wiosną 2020 r. - w trakcie trwającej pandemii COVID-19 - ówczesny szef rządu Mateusz Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się w trybie korespondencyjnym. We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo.
Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił od niego skargi kasacyjne. (PAP)
nno/ itm/