Paryż/wioślarstwo - brązowa Litwinka Senkute ze specjalnym przesłaniem
"To szaleństwo. Wciąż czuję się, jakbym śniła. To bardzo ważny dzień dla Litwy, wszystkich krajów bałtyckich i dla uniwersytetu UCF (University of Central Florida na którym studiowała w latach 2015-2018 - PAP). Wiem, że wszyscy na Litwie i na UCF kibicowali mi" - powiedziała Litwinka.
Epilepsję zdiagnozowano u 28-latki gdy była nastolatką, miała 15 lat.
"Choroba mnie nie ogranicza. Chcę tym medalem pokazać, że chorujący na padaczką są normalnymi, zwykłymi ludźmi i zdobywają medale olimpijskie. Mam nadzieję, że to, co się stało w Paryżu będzie motywacją dla wszystkich, którzy w pewnym momencie stracili wiarę w siebie i wiarę innych z powodu choroby. Robię to, co chcę, co kocham - tym jest dla mnie wioślarstwo. To właśnie to doprowadziło mnie do spełnienia marzeń" - dodała zawodniczka, która codziennie musi przyjmować lekarstwa.
"Biorę leki codziennie rano i po południu, razem z witaminami, więc nawet tego nie zauważam. To już dla mnie rutyna. Leki są częścią mojego życia, ale nie ograniczają mnie w niczym" - podkreśliła.
Złoty medal zdobyła Holenderka Karolien Florijn, mistrzyni świata w tej konkurencji z 2023 i 2022 roku, a druga była złota z Tokio Nowozelandka Emma Twigg. Polki nie startowały.(PAP)
olga/ sab/