Paryż - widzowie wpuszczani nad Sekwanę na ceremonię otwarcia, centrum zapełnili turyści
Pod budynkiem zabytkowego ratusza (Hotel de Ville) ciągnie się, na całą jego długość, kolejka. Dociera do metalowych barierek, za które mogą przejść tylko: posiadacze kodów pozwalających na wejście do odgrodzonej strefy, a także widzowie, którzy kupili bilety. Dostęp do nabrzeża Sekwany jest odgrodzony na sporą odległość - nie można zobaczyć, ile osób jest już na nabrzeżu.
Po rozmowach i strojach widać, że w kolejce czekają m.in.: Szwedzi, Amerykanie, Kanadyjczycy. Turystka z Australii - Melissa, ma za sobą 24-godzinny lot do Paryża. Ma bilet i będzie oglądać rozpoczynającą się za około trzy godziny ceremonię. Zauważa, że bilety były drogie, a liczba miejsc ograniczona i podkreśla: "to bardzo wyjątkowy moment - coś, co robisz raz w życiu".
Nie obawia się deszczu, o którym mówiły w piątek prognozy pogody - mówi, że przynajmniej jest ciepło. Wciąż nie wiadomo, kto dokładnie wystąpi przed widzami na wieczornym spektaklu. "Jestem podekscytowana, że to może być Lady Gaga czy Celine Dion. Francuzi mogą mieć nawet inne niespodzianki" - opowiada. Fakt, że ceremonia odbędzie się na Sekwanie "robi wrażenie", i poziom oczekiwań jest teraz taki, że od innych krajów w przyszłości oczekiwać się będzie "czegoś wyjątkowego" - mówi Mellisa.
Po drugiej stronie ratusza znajduje się wciąż jeszcze nieczynna kolorowa strefa kibica. Tu zagęszcza się tłum kibiców i turystów. Do atmosfery sportowego święta nieco brakuje - nie tak wielu przybyszy ma na sobie barwy czy symbole z całego kraju. Wyróżniają się ubrani w swoje barwy kibice z Brazylii, widać T-shirty w barwach Francji, Danii, Czech, Słowenii.
Krótko przed godz. 18 rzeczywiście pojawia się zapowiadany, ale krótkotrwały deszcz.
Ceremonia w sercu miasta, wśród potężnych środków bezpieczeństwa, narzuca ograniczenia. Mosty na Sekwanie zostały zamknięte w piątek po południu, w tym most Notre Dame, którym spod ratusza można przejść w kierunku słynnej katedry. Na pytanie grupy turystów z Polski, kiedy będzie można zobaczyć katedrę Notre Dame, policjant odpowiada: "jutro rano!".
Z Paryża Anna Wróbel (PAP)
awl/ krys/