ONZ: w Strefie Gazy panuje anarchia: samosądy, grabieże i strzelaniny
Przemoc związana jest z nieobecnością organów ścigania po tym, gdy "Izrael rozmontował lokalne zdolności do utrzymania porządku publicznego i bezpieczeństwa w Strefie Gazy" - powiedział dyrektor OHCHR na terytoriach palestyńskich Ajith Sunghay. Jak dodał, ofiarami zabójstw padają też pracownicy organizacji humanitarnych i lokalnej policji, co utrudnia rozprowadzanie niezbędnej do przetrwania ludzi pomocy.
Wojna i kryzys humanitarny doprowadziły do dającego się przewidzieć skutku: "zniszczenia tkanki społecznej, które nastawiło ludzi przeciwko sobie w walce o przetrwanie i zerwało więzi społeczne" - zaznaczył rzecznik prasowy OHCHR Jeremy Laurence.
OHCHR odnotowało przypadki grabieży, samosądów, wymuszeń, strzelanin, walk o kontrolę nad terenem i zasobami, w tym z udziałem uzbrojonych w kije grupy młodych ludzi tworzących barykady. Według lokalnych władz medycznych w wojnie zginęło dotąd ponad 38,8 tys. Palestyńczyków.
Zamieszkana przez ok. 2,3 mln osób Strefa Gazy została zrujnowana w toczącej się od ponad dziewięciu miesięcy wojnie, która wybuchła po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael, w którym zginęło niemal 1200 osób.
Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ akl/