Liderem klasyfikacji zwycięzców wyścigu na Węgrzech jest siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa, który był na tym torze najszybszy już osiem razy. Triumfował w latach 2007, 2009 i 2012 jako kierowca McLarena oraz w 2013, 2016 oraz 2018-2020 w barwach Mercedesa.

Dwa tygodnie temu w GP Wielkiej Brytanii Hamilton po raz pierwszy od dawna wrócił na najwyższy stopień podium. 39-letni kierowca odniósł bowiem swoje pierwsze zwycięstwo w F1 od... 945 dni. Poprzednio po raz 103. w karierze triumfował 5 grudnia 2021 roku w Arabii Saudyjskiej. Od tego czasu startując w 57 wyścigach F1 nigdy nie był najszybszy.

Teraz - jak uważają komentatorzy - jest na fali i będzie jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa.

"Kocham Węgry" - powiedział Hamilton po zwycięstwie na Silverstone. "Już nie mogę się doczekać startu na Hungaroringu, samochód jest coraz szybszy, liczę na dobry wynik" - dodał.

Na zwycięstwo liczy także obrońca tytułu Holender Max Verstappen z Red Bulla, który triumfował na tym torze w dwóch poprzednich edycjach.

"Rok temu miałem udany wyścig na Węgrzech, dobrze go wspominam. Odnieśliśmy wtedy rekordowe, 12. zwycięstwo z rzędu" - powiedział Verstappen. Holender po 12 wyścigach sezonu jest liderem, ma aktualnie 84 pkt przewagi nad drugim Brytyjczykiem Lando Norrisem z McLarena.

Rok temu Verstappen wyprzedził Norrisa o 33,7 s i liczy także teraz na wygraną. "Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się ponownie rozegrać wspaniały wyścig i osiągnąć kolejny dobry wynik zespołowy" - deklaruje mistrz świata.

Grand Prix Węgier zadebiutowała w kalendarzu F1 w sezonie 1986 i do dziś ta runda - pierwsza w kraju zza żelaznej kurtyny - odbywa się corocznie. Hugaroring jest torem położonym najbliżej polskiej granicy, dlatego jest najczęściej odwiedzany przez fanów motosportu znad Wisły. Ma 4,381 km długości i na dystansie 70 okrążeń kierowcy pokonują 307 km. Rekord jednego okrążenia w warunkach wyścigowych należy do Hamiltona, który uzyskał czas 1.13,447.

W tym roku Verstappen już wygrał siedem z 12 rozegranych wyścigów. W pozostałych triumfowali w Melbourne Hiszpan Carlos Sainz Jr. z Ferrari, Norris w Miami w USA, Charles Leclerc z Ferrari w Monaco, Brytyjczyk George Russell z Mercedesa w Hiszpanii i ostatnio Hamilton na Silverstone.

Dla Hamiltona niedzielny wyścig będzie miał szczególne znaczenie, gdyż Brytyjczyk może po raz 200. w karierze stanąć na podium. Verstappen na razie jest daleko w tyle w tej statystyce, na podium stał dotychczas 107 razy.

Niedzielny wyścig rozpocznie się o godz. 15. Sobotnie kwalifikacje zaplanowano od 16.

Prognoza pogody na weekend nie przewiduje opadów deszczu, temperatura powietrza w sobotę i w niedzielę dojdzie do +34 st. C.

Klasyfikacja MŚ (po 12 z 24 wyścigów):

 1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 255 pkt
 2. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 171
 3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 150
 4. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/Ferrari) 146
 5. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 124
 6. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 118
 7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 111
 8. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 110
 9. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 45
10. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 23

Klasyfikacja konstruktorów:

 1. Red Bull 373 pkt
 2. Ferrari 302
 3. McLaren 295
 4. Mercedes 221
 5. Aston Martin 68
 6. Racing Bulls 31

(PAP)

wha/ cegl/