Ruto, przemawiając do Kenijczyków na targu Keringet w hrabstwie Nakuru, zarzucił Fundacji Forda, że „zatrudniła zbirów, aby siali chaos podczas protestów”.

„Nie potrzebujemy anarchii i niszczenia naszego mienia. Znamy tych, którzy sponsorują tę przemoc i chcę powiedzieć tym, którzy stoją za sponsorowaniem chaosu w Kenii, wstydźcie się” – mówił Ruto.

Kilka minut po tym wystąpieniu prezydent powtórzył te oskarżenie na swoim koncie na platformie X, gdzie wezwał Fundację Forda do odparcia postawionych przez niego zarzutów i wyjaśnienia, „co chce zyskać, destabilizując demokrację w Kenii”.

Wcześniej podobne oskarżenia rzucał rzecznik rządu Isaac Mwaura, który 22 czerwca, w piątym dniu protestów, przekonywał, że w ich finansowanie zaangażowani byli „gracze międzynarodowi”. Sugerował, że niektóre zagraniczne mocarstwa nie były zadowolone z wysiłków Ruto zmierzających do uniezależnienia kraju od dolara amerykańskiego jako głównej waluty w handlu międzynarodowym i dlatego wywołały chaos.

Na początku lipca Kenijska Krajowa Komisja Praw Człowieka (KNCHR) poinformowała, że w wyniku czerwcowych protestów w starciach z policją zginęło 39 osób, a 361 odniosło rany. Pokojowe demonstracje, które przerodziły się w krwawe zamieszki, rozpoczęły się 18 czerwca, gdy rząd zapowiedział podniesienie podatków, aby obsłużyć dług publiczny sięgający 70 proc. PKB.

Oskarżenie amerykańskiej organizacji o sponsorowanie krwawych zamieszek stawia Stany Zjednoczone w kłopotliwej sytuacji. Ruto w maju był gościem prezydenta Joe Bidena, który przyznał Kenii miano głównego sojusznika spoza NATO. Podczas tej wizyty podpisano też umowy na łączną kwotę niemal 500 mln dolarów, które w najbliższych latach mają wzmocnić kenijską gospodarkę.

Fundacja Forda została założona w 1963 roku przez Edsela Forda, prezesa Ford Motor Company do zarządzania funduszami na cele naukowe i edukacyjne. Szybko stała się potężną instytucją humanitarną, działającą w 11 regionach Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej i Ameryki Północnej. W Afryce Wschodniej obecna jest w Kenii, Ugandzie i Tanzanii.

Tadeusz Brzozowski (PAP)

tebe/ ap/