Raper Wiz Khalifa aresztowany w Rumunii za posiadanie marihuany
„Prokuratorzy z Dyrekcji ds. Dochodzeń w Sprawach Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu Służby Terytorialnej Constansa zarządzili wszczęcie postępowania karnego przeciwko oskarżonemu (obywatelowi USA) ściganemu za przestępstwo nielegalnego posiadania narkotyków” – czytamy w komunikacie prasowym wydanym w niedzielę 14 lipca, który cytuje AFP.
W oświadczeniu znajdują się również szczegóły przestępstwa popełnionego przez Khalifę. W trakcie muzycznego festiwalu, zorganizowanego w miejscowości Costinesti nad Morzem Czarnym, w okręgu Konstanca, amerykański raper był w posiadaniu 18 gram marihuany (jak czytamy w oświadczeniu jest to „narkotyk podwyższonego ryzyka”) i spożył na scenie pewną ilość marihuany pod postacią skręta.
W niedzielny poranek Khalifa został zatrzymany w celu przesłuchania i wypuszczony z aresztu po postawieniu mu zarzutów. W sieci można zobaczyć nagranie, na którym muzyk jest eskortowany z terenu festiwalowego przez grupę rumuńskich policjantów. W Rumunii za posiadanie marihuany można trafić do więzienia nawet na dziesięć lat.
W odpowiedzi na wydarzenia weekendu, Wiz Khalifa – jego prawdziwe nazwisko to Cameron Jibril Thomas – przeprosił za swoje zachowanie w mediach społecznościowych. „Sobotni koncert był wspaniały. Nie chciałem w żaden sposób okazać braku szacunku rumuńskiemu państwu poprzez zapalenie na scenie. Podeszli do mnie z szacunkiem i wypuścili. Wkrótce tam wrócę, ale bez wielgachnego jointa przy sobie” – czytamy na portalu X. (PAP Life)
kal/ag/