Prezydent Duda: Uczynię wszystko, by poziom wydatków obronnych był utrzymany
"Z pełną odpowiedzialnością podchodzę do tego, co jest dzisiaj kwestią najważniejszą, czyli kwestii bezpieczeństwa. Jedyne, co mnie zaniepokoiło do tej pory, to było to, że słyszałem, że przygotowywana jest redukcja wydatków na obronność" – powiedział.
Dodał, że wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział mu, "że nic o tym nie wie i że jeżeli by doszło do takiej sytuacji, że taka propozycja zostanie na poważnie postawiona, będzie zmuszony podać się do dymisji, bo on absolutnie tego nie może przyjąć". "Ja przyjąłem to zapewnienie szefa resortu obrony narodowej, dla mnie ono jest jasne i oczywiste, natomiast te pogłoski dalej są. Pytanie, co będzie się działo dalej w tej sprawie. Ja z całą pewnością uczynię wszystko, żeby poziom wydatków na obronność był utrzymany" – oświadczył.
"Do tej pory robiliśmy to w sposób zgodny, to jest dzisiaj najważniejsza sprawa" – powiedział, nawiązując do jednolitego stanowiska ośrodka prezydenckiego i rządu w sprawach nakładów na obronność.
Polska przeznacza obecnie na obronność ok. 4 proc. PKB, 3 proc. to środki budżetowe, 1 proc. pochodzi z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Na bieżący rok daje to łącznie blisko 160 mld zł. W ubiegłym tygodniu telewizja Republika podała, że MON planuje ograniczyć wydatki na obronność o ok. 57 mld zł w latach 2025-2028. Szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera wyjaśnił, że chodzi o VAT od zakupów finansowanych z Funduszu Wsparcia, a podatek ma być odprowadzony z części budżetu państwa na centralne plany rzeczowe MON.
Resort obrony zdementował informację o planowanych cięciach, zaznaczając, że zamierza zwiększyć budżet obronny o 10 procent.(PAP)
brw/ wus/